Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz baterie chcą wymienić na zabawki i tablicę multimedialną.
– Jak coś się zepsuje w domu, to można to przynieść – mówi Martyna Chochołowska.
Kiedy próbuję dopytać, o jakie sprzęty dokładnie chodzi, czterolatka zaczyna wymieniać: komputery, pralki, telewizory, lodówki. I po chwili zastanowienia dodaje, że elektrośmieci to są te rzeczy, które działały na prąd lub baterie, ale już nie działają.
Mikołaj Hebda podnosi rękę i rzuca, że jego tablet już nie działa. Ale to nie od niego będzie jednak zależeć, czy trafi jako zepsuty na zbiórkę, czy też może uda się go jeszcze naprawić.
– A mój tata miał stary telefon i wymienił na nowy – zdradza Julia Szymona.
I zastanawia się, w jaki sposób przekona go, by tym którego już nie używa wsparł zbiórkę trwającą w jej przedszkolu. Na pewno powie mu, żeby nie wyrzucał go do kosza. A dlaczego? Z podpowiedzią spieszy Martyna Chochołowska. Tłumaczy, że elektrośmieci należy wyrzucać tylko do takich specjalnych pojemników. Jeden z nich stoi nawet całkiem niedaleko od Przedszkola Miejskiego nr 9 w Dębicy, w pobliżu Jubilatki.
Dzieci wiedzą, że kiedy uda się zebrać dużo takich zepsutych sprzętów, będą mogły liczyć na nagrodę. Najchętniej oczywiście widziałyby ją w postaci zabawek, czyli lalek zwierzęcych maskotek, samochodów czy też klocków.
– Ja chciałbym duży samochód. Mógłbym przynieść z domu Dino Rexa i nim jeździć – mówi Mikołaj Hebda.
Anna Kuczera, opiekunka grupy Biedronek w PM nr 9 i koordynatorka zbiórki, zaprasza wszystkich, którzy zechcą w ten sposób pomóc dzieciom we wtorek 17 października. Tego dnia od godz. 6:00 do 14:00 będzie można na plac przy przedszkolu na ul Sienkiewicza przynieść lub przywieźć zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, a także baterie.
– Musimy uzbierać co najmniej 250 kilogramów elektrośmieci, żeby firma po nie przyjechała – wyjaśnia.
Ale ma nadzieję, że będzie tego znacznie więcej. Za każdy kilogram PM nr 9 otrzyma jeden punkt w akcji. Te punkty będzie można później wymienić na pomoce dydaktyczne i zabawki. W ofercie jest m.in. tablica multimedialna, która bardzo by się tu przydała. Dlatego, kto może, niech pomoże.
Autor: Janusz Grajcar
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS