A A+ A++

O tym, że oskarżony działał z zamiarem pozbawienia życia, świadczą użyte narzędzie, umiejscowienie ran, a także jego reakcja, kiedy dowiedział się, że pokrzywdzony przeżył – mówił sędzia referent Marek Surmacz.

Stadion Widzewa, 19 sierpnia 2017 roku. Niebawem ma się rozpocząć mecz łodzian z Wartą Sieradz. Ze sklepu z klubowymi pamiątkami wychodzi Adam Zając, znana postać w środowisku kiboli tego klubu. Nie spodziewa się, że za chwilę otrzyma kilka ciosów nożem. Będzie walczył o życie, a kibice zorganizują dla niego zbiórki krwi. 

Po przeszło pięciu latach od tego zdarzenia Sąd Apelacyjny w Łodzi  wydał prawomocny wyrok. Paweł Ł., którego pseudokibice nazywali “Ława”, został uznany za winnego usiłowania zabójstwa Adama Zająca, czyli “Zajca”. Wymierzył jednak łagodniejszą karę niż ta z pierwszej instancji. Zamiast 14 lat i czterech miesięcy jest to 10 lat i cztery miesiące.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiadukt w Ciężkowicach już otwarty
Następny artykułWspólnota: Ranking wydatków inwestycyjnych samorządów 2020 – 2022. Jak wypadł Nowy Sącz?