A A+ A++

Lata 90. to w modzie szał na szerokie spodnie, w muzyce rozkwit kultury techno i hip-hop, a w gastronomii niekwestionowanym liderem został hamburger. Również w naszym mieście – kto choć raz nie kupił hamburgera, chociażby w przyczepie pod szpitalem na Moniuszki czy budce koło Politechniki?

Lata 90. to w modzie szał na szerokie spodnie, w muzyce rozkwit kultury techno i hip-hop, a w gastronomii niekwestionowanym liderem został hamburger. W kraju, gdzie bułka z mieloną wieprzowiną królowała w plecakach na każdej wycieczce, ekspansja amerykańskich sieciówek musiała doprowadzić do wysypu budek z hamburgerami. O ile w McDonaldzie czy Burger Kingu zajadaliśmy się wołowiną, o tyle w fast foodowych budkach kotlet mógł być dosłownie ze wszystkiego.

Ulubiona przekąska uczniów, studentów i każdego, kto wieczorem czuł głód

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTe miejsca już tak nie wyglądają. Dębica w 2004 roku – ZDJĘCIA
Następny artykułPrzewiało cię? Trzy sprawdzone sposoby na ból mięśni