Senator Wcisła prosi J. Sasina o wyjaśnienie dostaw ciepła do Elbląga
27.01.2020r. 13:59
“Z jednej strony Energa wypowiada umowę największemu odbiorcy ciepła, z drugiej przygotowuje się do dużych inwestycji, z trzeciej zapowiada sprzedaż Elektrociepłowni” – wskazał Wcisła nazywając właśnie te aspekty sprawy “nielogicznymi. ” – napisał Wcisła w przesłanym PAP komunikacie.
W grudnia 2019 r. spółka Energa Kogeneracja, która dostarcza ciepło przez komunalną sieć ciepłowniczą spółki miejskiej EPEC wypowiedziała umowę na dostawy ciepła od przeszłego sezonu grzewczego. Zdaniem prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego, wypowiedzenie umowy przez spółkę Energa Kogeneracja jest nieskuteczne.
Jak poinformował w ubiegłym tygodniu PAP dyrektor biura prasowego spółki Energa Krzysztof Kopeć, “przyczyną wypowiedzenia umowy jest upływ z dniem 30 czerwca 2020 roku terminu, do którego elektrociepłownia w Elblągu ma obowiązek zredukować emisję dwutlenku siarki, tlenków azotu i pyłów lub zakończyć eksploatację kotłów węglowych”.
“Ze względu na brak porozumienia z prezydentem miasta na zawarcie umowy długoterminowej na dostawy ciepła pomiędzy Energą Kogeneracją a EPEC, Energa Kogeneracja musi wyłączyć 30 czerwca 2020 roku kotły węglowe, w konsekwencji czego znacząco ograniczona zostanie wielkość mocy dostarczanej przez elektrociepłownię przy ul. Elektrycznej do miejskiego systemu ciepłowniczego” – wskazał.
Dodał, że o konieczności redukcji mocy Energa Kogeneracja powiadomiła EPEC zgodnie z Prawem energetycznym z odpowiednim wyprzedzeniem, we wrześniu 2018 roku.
Zdaniem władz miasta, od dłuższego czasu spółka Energa Kogeneracja skłaniała samorząd do podpisania niekorzystnego aneksu, który zakładał, że spółka będzie dostarczała ciepło do 2037 roku. Według samorządu, w tym czasie EPEC i wszystkie powiązane z nim podmioty nie mogłyby inwestować we własne źródła ciepła.
Jak podał EPEC, aneks przewidywał również, że w przypadku wypowiedzenia umowy elbląska spółka będzie płacić kary umowne, które wyniosą tyle, ile warta jest modernizacja kotłów czyli 114 mln zł. Miasto nie podpisało aneksu a Energa Kogeneracja wypowiedziała w ślad za tym umowę.
“Projekt niepodpisanego wciąż aneksu do umowy z 2001 roku między Energą Kogeneracją i EPEC zawiera warunki, których żadna ze stron nie może ujawniać ze względu na zawartą 11 stycznia 2019 roku umowę o zachowaniu poufności” – podkreśliła Energa.
Energa Kogeneracja dostarcza ok. 70-80 proc. ciepła do miejskiego systemu ciepłowniczego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS