Mieszkańcy Zielonej Góry obudzili się w mieście zalanym banerami wyborczymi skompromitowanego posła Łukasza Mejzy. Były wiceminister sportu i jego ludzie zawiesili je nielegalnie. Trwa usuwanie materiałów Mejzy.
Wielu zielonogórzan w czwartek rano nie mogło uwierzyć własnym oczom, jadąc do pracy czy odwożąc dzieci do szkół lub przedszkoli. Wiele ulic Zielonej Góry zostało dosłownie zalanych podobiznami Łukasza Mejzy, skompromitowanego posła i byłego wiceministra sportu.
Mejza kandyduje do Sejmu z 11. miejsca lubuskiej listy PiS. Choć w Sejmie oficjalnie jest niezrzeszony, wiernie wspiera partię Jarosława Kaczyńskiego. Zaciekle atakuje wszystkich wrogów PiS-u, a na materiałach wyborczych pisze: “Pogonimy Tuska”. Jest regularnym gościem mediów narodowych, w tym tych lubuskich. Przypomnijmy, że Mejza dostał się do parlamentu z listy PSL-u (po śmierci posłanki Jolanty Fedak), w kampanii wspierał go prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. Mejza jednak szybko porzucił PSL, obierając kurs na Kaczyńskiego i PiS.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS