W świętokrzyskim PiS mają świadomość, że w porównaniu z wyborami sprzed czterech lat w zasadzie zmieniło się wszystko. Wielka w tym zasługa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który niespodziewanie porzucił Warszawę i postanowił startować z Kielc.
Działacze PiS są pewni, że to prezes zgarnie zdecydowaną większość głosów, a do Sejmu ze świętokrzyskiej listy PiS wejdą osoby niemalże na zasadzie losowania. W 2019 r. ugrupowanie wprowadziło 10 z 16 posłów z regionu.
Wiadomo, w PiS nie wypada rywalizować z prezesem. Od początku kampanii pada za to pytanie, co zrobić, by wyborcy chcieli głosować na konkretną osobę, a nie tylko na Jarosława Kaczyńskiego. Od wielu działaczy ugrupowania można usłyszeć, że najlepszą strategią jest tworzenie przyczółków, czyli robienie mocnej kampanii w swoich gminach czy powiatach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS