Jedną wystosowali mieszkańcy opowiadający się za tą inwestycją, a drugą ci, którzy jej się sprzeciwiają. Tymczasem miasto uzyskało właśnie na ten cel 10 milionów złotych z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Jak mówi zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz, urzędnicy spróbują doprowadzić do porozumienia między mieszkańcami.
Z jednej strony mamy mieszkańców, którzy chcą, abyśmy jak najszybciej przystąpili do tej inwestycji, a z drugiej pismo, by jej nie realizować. Ci ostatni twierdzą, że teraz za oknami mają „dzikość” i łąkę, a jak powstanie droga, to widok im się pogorszy. Mamy więc dwa przeciwstawne poglądy na jeden temat. Stworzymy warunki do tego, by ci ludzie doszli do porozumienia, tak jak to jest w przypadkach innych ulic.
Arnikowa miałaby stać się małą obwodnicą miasta i przebiegać od ulicy Wojska Polskiego aż do Obrońców Westerplatte.
Miasto zainwestowało w projekt. Raz już podchodziliśmy do jej realizacji, ale wówczas były problemy z własnością działek, przebiegiem trasy i właściciele strajkowali. Wiemy, że ta ulica bardzo ułatwi komunikację w mieście. Każdy widzi, jak wygląda wyjazd w pewnych godzinach z ulicy Wypusty lub z Arnikowej na Wojska Polskiego. Tam budują się kolejne bloki, więc będą powstawały korki.
Do inwestycji miasto musiałoby dołożyć ponad 4 miliony złotych.
radio.bialystok.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS