Półtora roku trwały prace nad uruchomieniem Kina Radość. Uroczysta Gala, podczas której zostało otwarte, odbyła się w piątek 6 października. To pierwsze w Polsce, a może i na świecie kino, prowadzone przez osoby niepełnosprawne.
Pierwsza prawdziwa praca
Paweł Maciszewski z Radością związany jest od ponad roku. Wcześniej czas spędzał głównie w domu. Gdy jego instruktorka powiedziała, że trwają poszukiwania osób, które chcą pracować przy powstaniu Kina Radość postanowił się zgłosić.
– Pani instruktor powiedziała, że co mi szkodzi spróbować, może się uda, że to będzie dla mnie nowa droga – wspomina Paweł Maciszewski.
A że lubi kontakt z ludźmi, to się zgłosił. Liczył, że to będzie coś nowego w jego życiu, także na to, czegoś nowego się nauczy. Wcześniej pracował jedynie dorywczo, głównie w wakacje.
Został zakwalifikowany. Dostał pierwszą w życiu prawdziwą pracę.
– To dla mnie bardzo ważne, że mogłem coś od siebie dać, pewną cegiełkę, żeby to kino zostało otwarte – mówi.
Wraz z innymi nowymi pracownikami kina wykonywał drobne prace remontowe, malowanie, szpachlowanie. Codziennie instruktorzy stawiali przed nimi nowe zadania. Także prace porządkowe, żeby posprzątać stanowiska pracy, pomyć narzędzia.
– Uczyli nas dyscypliny, porządku pracy – mówi Paweł Maciszewski.
Bardzo lubię, jak jest trudno
Początki podczas Gali wspominała także Mariola Kądzielawa, kierownik Zakładu Aktywności Zawodowej Stowarzyszenia Radość, w ramach którego powstało i będzie działało kino. To ona była szefową całego przedsięwzięcia, choć na początku nie była przekonana, czy to jest wyzwanie akurat dla niej.
– Paweł Morawczyński {wiceprezes stowarzyszenia Radość – dop. red.] przyszedł i przyniósł informację, że projekt Kina Radość przeszedł i że będziemy realizować to działanie. Byłam przerażona, nie chciałam w ogóle w to wchodzić. Realizuję różne projekty, także modernizacyjne i wiem, jakie to są koszty. Na początku tej całej kalkulacji wyszło nam, że milion złotych nam będzie brakowało. To było przerażające. Ja byłam niechętna, żeby to robić, ale zarząd, w tym Paweł, bardzo motywuje – wspominała na scenie.
– A ja lubię bardzo wyzwania. I bardzo lubię, jak jest bardzo trudno – dodała.
Dziś przyznaje, że to był naprawdę bardzo trudny czas. Dla wszystkich, dla całej załogi, nie tylko Kina Radość, ale całego Zakładu Aktywności Zawodowej, bo w tym przedsięwzięciu brało udział bardzo dużo ludzi, i firm, i osób, które wspierały stowarzyszenie w tym dziele.
– Wszyscy pracowaliśmy do bardzo późnych godzin, dzień w dzień, żeby to dokończyć. Chciałabym podziękować wszystkim pracownikom, wszystkim ludziom, którzy przyłożyli się do tego, żeby to kino powstało. Mam nadzieję, że będzie służyło wszystkim zainteresowanym, że sala będzie pełna, że będziemy tu organizować mnóstwo wydarzeń – powiedziała Mariola Kądzielawa.
Za swą pracę i oddanie idei powstania kina otrzymała od Jana Ciołczyka – prezesa Stowarzyszenia Radość i Pawła Morawczyńskiego – wiceprezesa, wielki kosz kwiatów.
Premiera Święta ognia
Pod wrażeniem gali otwarcia Kina Radość była Kinga Dębska, reżyserka takich filmów, jak: Moje córki krowy, Zupa nic i Święto ognia. Ten ostatni właśnie w piątek trafił na ekrany polskich kin, także tego nowego w Dębicy. Specjalnie na tę premierę została zaproszona jego reżyserka.
Jak mówiła, dziś, gdy idzie się do multipleksu, to nikogo się w nim nie spotyka. Tam po prostu jest jakiś automat i tyle. Inaczej jest w Kinie Radość, w którym pracują osoby niepełnosprawne.
– Osoby z niezwykłościami – mówi reżyserka.
Jej najnowszy film opowiada właśnie o losach niepełnosprawnej Anastazji. Dziewczyna, mimo porażenia mózgowego nie traci pogody ducha i radości życia. Także dzięki ludziom, którzy są wokół niej. Grająca główną rolę Paulina Pytlak w krótkim filmiku przed projekcją filmu, zapowiedziała swoją wizytę w Dębicy i Kinie Radość.
Oscarów dwadzieścia siedem
Podczas gali, brawurowo prowadzonej przez Bernadetę Szczyptę i Kazimierza Kipę, nie zabrakło wyróżnień dla tych, którzy najbardziej zasłużyli się dla uruchomienia Kina Radość. Oscary Radości otrzymali:
- pracownicy Kina Radość: Jarosław Maziarka, Paweł Maciszewski, Jakub Kalina, Przemysław Kocik, Michał Kucjas, Tomasz Micek, Robert Grzyb oraz trenerzy pracy: Katarzyna Pięciak, Mirosław Strózik, Paweł Kmiecik i menadżer kina Kazimierz Kipa;
- pracownicy obsługi projektu: koordynator Joanna Werbowy, pracownicy obsługi administracyjno-księgowej: Anna Rojek, Renata Ukowska;
- pracownicy innych działów w Zakładzie Aktywności Zawodowej: Kamil Krzemiński, Jerzy Zając, Magdalena Wilk, Mariusz Paprocki, Ewelina Pieprzak-Persak;
- przedstawiciele firm i instytucji: Anna Winiarska- Miśkowiec – członek zarządu TC Dębica, Tomasz Furtak – Venty System, Paweł Krawczyk – DAS Elektro, Daniel Kosydar – Firma remontowo-budowlana, Paweł Wolak – project menadżer Nowy Styl, Paweł Barczyński – prezes AV Projekt, Władysław Ortyl – marszałek województwa podkarpackiego.
Wreszcie największy Oscar dla Marioli Kądzielawy – kierownika Zakładu Aktywności Zawodowej Stowarzyszenia Radość.
Jest tutaj coś magicznego
Jeden z wyróżnionych, Paweł Maciszewski nie odchodzi z Radości. Będzie teraz pracował w kawiarni.
– Można przyjść nie tylko do kina, ale też na kawę – zachęca.
Sam szczególnie poleca caffe latte, swoją ulubioną.
W pracy zostaje, bo dostał taką szansę. Najważniejsze jest jednak, że polubił kontakt z ludźmi, ten codzienny.
– Właśnie tego mi brakowało – przyznaje.
No i ta atmosfera.
– Ten czas tutaj ma coś takiego magicznego. Myślę, że też Dębica zyskała dużo dzięki nowemu kinu – mówi Paweł Maciszewski.
Liczy na pełną salę kinomanów, także na wizytę tych, którzy będą chcieli zobaczyć to miejsce.
– Byli kiedyś w dzieciństwie i parę lat temu i chcą zobaczyć, jak teraz to wygląda. Czy się to bardzo zmieniło. Zapraszamy o każdej porze – zachęca Paweł Maciszewski z Kina Radość.
(rys)
W tym tygodniu Kino Radość zaprasza na filmy: Kosmici w mojej szkole, Święto ognia, Duchy Wenecji, Mru i ja. Wielka przygoda na cztery łapy, Chłopi, Turkusowa suknia.
Autor: Ryszard Pajura
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS