Po niespecjalnie interesującym meczu piłkarze GKS Tychy ulegli w Rzeszowie ostatniej w tabeli Resovii 0:2 i stracili szansę na pozycję wicelidera tabeli I ligi.
Oba gole dla gospodarzy zdobył Mikulec, który w 10 min. wykorzystał rzut karny po faulu Macieja Kikolskiego, a w 78 min. pokonał tyskiego bramkarza płaskim strzałem w długi róg. W obu przypadkach główną role odegrali sędziowie VAR, którzy zmienili pierwotne decyzje arbitra głównego. Analiza video była potrzebna także w 43 min., kiedy sędzia boiskowy odgwizdał kolejny rzut karny dla Resovii za zagranie ręką, a po obejrzeniu powtórek jedenastkę odwołał.
Tyszanie zagrali w niedzielę słabo, bez pomysłu na broniący się niemal całą drużyną zespół gospodarzy. Wystarczy dodać, że w całym meczu Trójkolorowi oddali… jeden celny strzał, choć słowo „strzał” też użyte jest nieco na wyrost.
Resovia – GKS Tychy 2:0 (1:0). Gole: Mikulec (10′ z karnego, 78′).
GKS: Kikolski – Budnicki, Nedić, Tecław (60′ Szpakowski) – Błachewicz, Żytek, Wojtuszek (46′ Radecki), Machowski (87′ Skibicki) – Mikita (60′ Śpiączka), Rumin, Mystkowski (46′ Niewiarowski). Żółta kartka: Kikolski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS