A A+ A++

Tłumów nie było, ale jednak znaleźli się chętni, by spotkać się dziś na dębickim Rynku z przedstawicielami Konfederacji.

Dobrze trzeba było się rozglądać, by zauważyć kandydatów na posłów i senatora oraz ich gościa Przemysława Wiplera, ponieważ nie rozstawili się w centrum Rynku, ale w miejscu, gdzie jeszcze kilka miesięcy temu stał bar Grzybek. Prócz byłego posła i wiceprezesa partii KORWiN spotkać można tam było m.in. startujących w wyborach parlamentarnych: Michała Połuboczka, Dawida Krupczaka, Kacpra Szeląga i Dawida Kozaka oraz Jacka Ćwiękę.

Tuż po godzinie czternastej, gdy rozpoczęło się spotkanie, na Rynku było tylko kilkanaście osób, w tym przede wszystkim młodzież szkolna. Mimo to politycy, a szczególnie Przemysław Wipler, co rusz mogli liczyć na partnerów do rozmowy. Jednym z nich był przedsiębiorca i były radny Roman Roztoczyński, Choć politycznie różniło ich wiele, Roman Roztoczyński w ostatnich wyborach samorządowych startował z Koalicji Obywatelskiej Ziemi Dębickiej, to rozmowa przebiegła spokojnie.

– Jak pan widzi nie jestem agresywny – zastrzegł Roman Roztoczyński.

– To prawda, agresywność zero – Przemysław Wipler odpowiedział cytatem z filmu Seksmisja Juliusza Machulskiego.

Dłuższa dyskusja wywiązała się natomiast z mężczyzną, który przekonywał byłego posła, że najlepszym rozwiązaniem dla jego ugrupowania byłoby zebrać najlepsze cechy z wszystkich partii startujących w wyborach. Twierdził, że o ile Konfederacja odpowiada mu gospodarczo, to światopoglądowo absolutnie nie.

– To na kogo pan będzie głosował? – pytał Wipler.

– Na nikogo. Skreślę wszystkich – zadeklarował jego rozmówca.

– A poglądy jakiej partii najbardziej panu odpowiadają? – kontynuował były poseł, który otwiera obecnie listę Konfederacji w Toruniu.

– Libertarian, ale oni nie startują. Przeczytałem ich program i zgadzam się z nimi – przyznał mężczyzna.

– Panowie, musiałem na Podkarpacie przyjechać, żeby w końcu libertarianina spotkać – Przemysław Wipler uśmiechnął się do kolegów z partii.

Niedaleko miejsca, w którym toczyły się rozmowy, stała przyczepa z banerem wyborczym Michała Połuboczka, na którym znalazło się też zdjęcie Sławomira Mentzena, obecnie jednego z najbardziej rozpoznawalnych przedstawicieli Konfederacji.

Autor: Tomasz Ratuszniak

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejorz lepszy od beniaminka
Następny artykułArmia: pod Bachmutem minionej doby przesunęliśmy się o 400 metrów