A A+ A++

Dopóki nie powstanie jakaś dobra opozycja – do tego czasu prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wyobraża sobie oddania władzy w Polsce. Ciepło mówił o Konfederacji. – Nie różnimy się aż tak bardzo, żebyśmy nie mogli iść razem – stwierdził.

Jarosław Kaczyński w czwartek wieczorem spotkał się z działaczami i sympatykami PiS w Kazimierzy Wielkiej. Było to drugie przemówienie prezesa tego dnia w województwie świętokrzyskim, wcześniej występował w Busku-Zdroju. Przypomnijmy, Jarosław Kaczyński startuje z pierwszego miejsca ze świętokrzyskiej listy PiS.

Jedzie do Przysuchy

Spotkanie w Kazimierzy Wielkiej rozpoczął wyraźnie rozbawiony. Mówił o debacie w TVP, w której weźmie udział Donald Tusk. Szef Platformy Obywatelskiej ogłosił swoją decyzję w czwartek w Rzeszowie. – Mam zapowiedziane spotkanie w Przysusze – poinformował Kaczyński. Pytał publiczność, co powinien wybrać: spotkanie poświęcone problemom wsi czy “rozmowę z kłamczuchem”. Sam sobie odpowiedział, że jedzie do Przysuchy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZa kilka tygodni pierwsze poważne utrudnienia w związku z modernizacją linii kolejowej
Następny artykułGrupa syryjskich uchodźców z dziećmi koczowała przy granicy z Polską w Słowacji. “Przemytnicy wyrzucili ich na drogę”