Jennifer McBride pozwała amerykańską piosenkarkę w lutym. Jako przyczynę podała niezapłacenie jej pół miliona dolarów nagrody za zwrócenie dwóch skradzionych buldogów Lady Gagi. Dodatkowo kobieta ubiegała się o półtora miliona dolarów odszkodowania.
Sąd uznał, że piosenkarka nie musi przekazywać powódce żadnych środków. Śledztwo wykazało, że McBride działała w porozumieniu z ludźmi, którzy dwa lata wcześniej zaatakowali wyprowadzającego psy piosenkarki Ryana Fischera.
ZOBACZ: “Depp kontra Heard”. Nowy dokument Netflixa o procesie dekady
Mężczyzna został postrzelony w klatkę piersiową, co Biuro Prokuratora Okręgowego hrabstwa Los Angeles określiło “aktem przemocy dokonanym z zimną krwią” – donosi serwis BBC. Napastnicy uprowadzili dwa należące do gwiazdy pop buldożki francuskie, trzeci piesek uciekł i został znaleziony przez policję.
“Porwanie” psów Lady Gagi. Zamieszana w kradzież żądała znaleźnego
McBride, razem z czterema innymi zamieszanymi w napaść osobami, została oskarżona o próbę zabójstwa. W grudniu ubiegłego roku jeden z porywaczy, James Howard Jackson, został skazany na 21 lat więzienia za usiłowanie morderstwa.
ZOBACZ: USA. Dwulatka sama wyszła z domu. Zaopiekowały się nią psy
Kobieta utrzymywała, że chciała jedynie zapewnić psom opiekę – zwróciła skradzione pupile dwa dni po porwaniu, zaraz po tym, jak Lady Gaga publicznie zaoferowała wysoką nagrodę za oddanie jej buldogów.
Sędzina uznała, że pozywająca piosenkarkę kobieta “ma nieczyste ręce” i nie może czerpać korzyści materialnych, będąc zamieszana w przestępstwo.
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS