Zbyszku, przyjdzie do ciebie komornik – zapowiada po sądowym zwycięstwie Roman Giertych. Jednak zanim to nastąpi, za decyzje prokuratorów Zbigniewa Ziobry zapłacą wszyscy podatnicy.
– Pieniądze przeznaczę na cel społeczny, dla osób poszkodowanych przez państwo PiS – mówi Roman Giertych, znany adwokat, były wicepremier, dziś kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu.
Giertych wygrał proces o zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie – 15 października 2020 roku agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zakuli go w kajdanki. Działali na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.
Ludzie Ziobry blokowali wydanie wyroku
Sąd bardzo szybko uznał zatrzymanie Giertycha za bezpodstawne i nielegalne. Problem pojawił się, gdy Giertych zażądał od skarbu państwa pół miliona złotych zadośćuczynienia. Wniosek złożył w sądzie w październiku 2021 roku, ale przez dwa lata nie doczekał się wyroku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS