Na łamach PetroNews kontynuujemy cykl porad prawnych. Adwokat Magdalena Podleśna odpowiada na pytanie czytelniczki, dotyczące podziału majątku po rozwodzie.
Pani Mecenas, rozstałam się z mężem i on mnie teraz straszy, że doprowadzi do tego, że nie dostanę nic z naszego majątku, bo zajmowałam się jedynie domem i dziećmi, a on w tym czasie pracował. A takie ustalenia między nami były przed ślubem, że ja zajmuję się rodziną, a on zajmuje się zarabianiem pieniędzy. Boje się, czy to rzeczywiście może się stać.
– Szanowna Pani, zgodnie z art. 43 k.r.o., oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, jednakże z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. By doszło do ustalenia nierównych udziałów, muszą wystąpić łącznie dwie przesłanki, które pozostają do siebie w takim wzajemnym stosunku, że żadne „ważne powody” nie stanowią podstawy takiego orzeczenia, jeżeli stopień przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy, a jednocześnie – nawet różny stopień przyczynienia się małżonków do powstania tego majątku nie stanowi podstawy ustalenia nierównych udziałów, jeżeli nie przemawiają za tym wskazane „ważne powody”.
Mówiąc wprost – sam nierówny stopień przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego nie może być uznany za ważny powód (vide: m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2013 r., IV CSK 553/12, OSNC-ZD 2014, nr B, poz. 24, z dnia 6 kwietnia 2005 r., III CK 469/04, z dnia 8 lutego 2018 r., II CNP 11/17). Jeśli dojdzie między Państwem do podziału majątku w trakcie postepowania sądowego i mąż rzeczywiście będzie żądał ustalenia nierównych udziałów, to sąd zbada, jak Państwo postępowaliście w okresie trwania wspólności majątkowej w zakresie wykonywania przez Państwa obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek Państwo założyliście (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 października 1974 r., III CRN 190/74, nie publ.).
Sąd oceni, czy np. Pani zachowanie stanowi nieprzyczynianie się stosownie do swoich sił i możliwości zarobkowych do powstania majątku i czy w tym zakresie można Pani przypisać winę (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1973 r., III CRN 227/73, OSNCP 1974, nr 11, poz. 189). Rzecz jednak w tym, że z takim zawinionym zachowaniem mamy do czynienia np. kiedy celowo nie podejmuje się pracy zarobkowej, podejmuje się ryzykowne przedsięwzięcia gospodarcze, czy też swoim zachowaniem doprowadza się do powstania zadłużeń.
Zwracam również uwagę, że Sąd przy ocenie w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego będzie również badał nakład pracy każdego małżonka w osobistej pracy przy wychowywaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym. Liczy się bowiem również całokształt starań o założoną przez zawarcie małżeństwa rodzinę, zaspokojenie jej potrzeb, okoliczności, czy posiadanymi zasobami małżonkowie gospodarują racjonalnie, a w szczególności, czy lekkomyślnie ich nie trwonią. W jednej ze spraw Sąd Rejonowy wskazał, iż w literaturze przyjmuje się, że w sytuacji, gdy jedno z małżonków oddawało się pracy zarobkowej i staraniom o powstanie lub powiększenie majątku wspólnego, drugie zaś poświęcało swój czas wyłącznie wychowaniu dzieci i prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego, odciążając w ten sposób współmałżonka i ułatwiając mu osiąganie dochodów, najczęściej uzasadnione okaże się przekonanie, iż małżonkowie w równej mierze przyczynili się do powstania majątku wspólnego. Wobec tego, wydaje mi się, że nie musi się Pani obawiać, że mąż pozbawi Panią wszystkiego.
Magdalena Podleśna – adwokat wpisana na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Płocku w 2018 roku. Jej obszarem zainteresowania i praktyki zawodowej jest prawo rodzinne. Z tego też względu w 2021 roku ukończyła podyplomowe studia z zakresu Prawa Rodzinnego z elementami psychologii na Uniwersytecie Łódzkim oraz zdobyła uprawnienia do prowadzenia mediacji, w tym mediacji z zakresu prawa rodzinnego.
Jeśli macie pytania z zakresu prawa rodzinnego, przesyłajcie je na nasz adres: [email protected]. Przesłanie pytań jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich publikację.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS