Kobe często był nazywany “największą gwiazdą Los Angeles” i trudno było się z tym nie zgodzić. Na mecze Lakers pod wodzą Bryanta przychodzili wszyscy celebryci z Miasta Aniołów, którzy podziwiali w akcji jednego z najlepszych zawodników w historii. Z powodu jego tragicznej śmierci, aktorzy postanowili oddać hołd Kobe’emu i podziękować za tyle szczęśliwych wspomnień, które koszykarz zapewnił fanom sportu nie tylko w LA, ale też na całym świecie.
Kobe Bryant nie żyje. Gwiazdy zareagowały na jego śmierć
Jedną z tych osób był Jack Nicholson, który był oddanym fanem Lakers. Aktor został poproszony o komentarz dla telewizji CBSLA i widocznie wzruszony opowiedział o swoim pierwszym spotkaniu z legendarnym koszykarzem:
“
Moja reakcja jest taka sama, jak całego LA. Kiedy myślisz, że wszystko gra, a tak naprawdę masz wielką dziurę w ścianie. Byłem tak przyzwyczajony do oglądania i rozmawiania z Kobe’em… to zabija. To po prostu wstrząsające wydarzenie.
Pierwszy raz, gdy to spotkałem, to dałem mu piłkę i zapytałem, czy chciał żebym mu ją podpisał. Popatrzył na mnie, jakbym był szalony. Siedziałem tuż za nim i patrzyłem jak rzucał. Od razu wiedziałem, która piłka wpadnie, a która nie. “
Wśród artystów był również Mark Hamill, który wręczał Kobe’emu Bryantowi Oscara za “Dear Basketball” w 2018 roku. Koszykarz był scenarzystą i narratorem produkcji, do której muzykę napisał sam John Williams:
Sama Akademia Filmowa również pożegnała legendarnego muzyka:
Wśród osób oddającym hołd dla Kobe’ego znaleźli się gwiazdorzy Marvela i DC, Gal Gadot, Ben Affleck i Chadwick Boseman:
Na temat śmierci Kobe’ego wypowiedział się również Dwayne “The Rock” Johnson:
Warto również wspomnieć o fanach z LA, którzy zebrali się pod domem Lakers w Staples Center i oddali hołd legendzie NBA:
Kobe Bryant zmarł 26 stycznia 2020 roku wraz ze swoją córką Gianną w wyniku katastrofy helikoptera w Kalifornii.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS