Poszukiwania zaginionego 73-letniego Jerzego Sitarza, mieszkańca Przemyśla, prowadzone przez przemyską policję we współpracy z pogranicznikami, zakończyły się sukcesem. Mężczyzna, który w niedzielę (24 bm.) w południe wyszedł z domu i nie powrócił do miejsca zamieszkania, został odnaleziony w Krównikach.
W niedzielę, 24 września, o g. 12 pan Jerzy wyszedł z domu z zamiarem udania się do miejscowości Jaksmanice, na mecz piłki nożnej. Niestety ani tego samego dnia, ani dnia następnego nie wrócił do domu. We wtorek, 26 września, zostaliśmy poproszeni przez przemyską policję o opublikowanie na swoich kanałach informacji o zaginięciu 73-latka z apelem o pomoc w ustaleniu miejsca jego pobytu. Na szczęście jeszcze tego samego dnia dotarła do nas informacja, że mężczyzna został szczęśliwie odnaleziony.
„Przemyscy kryminalni zapoznali się z rysopisem zaginionego i rozpoczęli działania poszukiwawcze. Sprawdzili miejsca, gdzie mógł przebywać. Szczegółowo przeanalizowali monitoring na trasie, na jakiej mógł się poruszać. Do działań zostali zaangażowani także funkcjonariusze straży granicznej z placówki w Medyce” – poinformowali policjanci z przemyskiej komendy.
73-latka znaleziono w polu kukurydzy w Krównikach, przy mało uczęszczanej, polnej drodze – ponad kilometr od ostatnich zabudowań w tej miejscowości. Jak wyjaśniają policjanci, mężczyzna chciał się prawdopodobnie udać na mecz, korzystając ze skrótu, ale w drodze na miejsce zasłabł. „Pomoc nadeszła w odpowiednim momencie, gdyż stan mężczyzny zagrażał jego życiu i zdrowiu. Wymagał on natychmiastowej pomocy medycznej” – czytamy w komunikacie KMP w Przemyślu. Finalnie mieszkaniec Przemyśla trafił do szpitala.
Autor: Urszula Gielo
/ Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS