JKH GKS Jastrzębie podejmie Re-Plast Unię Oświęcim [ZAPOWIEDŹ]

Przed drużyną ostatnie domowe spotkanie w pierwszej rundzie fazy zasadniczej Tauron Hokej Ligi. W piątek o godz. 18:00 JKH GKS Jastrzębie podejmie Re-Plast Unię Oświęcim i postara się o przełamanie serii trzech – dość pechowych – porażek z rzędu.

Po sześciu spotkaniach podopieczni Roberta Kalabera mają na swoim koncie osiem oczek. Nie jest to dorobek, który można uznać za satysfakcjonujący. Gdyby drużyna na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni skuteczniej egzekwowała rzuty karne (oraz wykorzystywała przewagi), to dziś mieliby dwucyfrową liczbę punktów i miejsce na podium. Nie trzeba dodawać, że choć to dopiero początek sezonu, to już dziś trzeba walczyć o czołową czwórkę przed półmetkiem. Wszak JKH zabrakło w poprzednich edycjach Pucharu Polski i ten deficyt w bieżącym sezonie należałoby zniwelować.

Piątkowym rywalem zespołu będzie Re-Plast Unia Oświęcim, która w ostatnią niedzielę dość niespodziewanie przegrała na własnej tafli z „przebudzoną” Comarch Cracovią. W pięciu spotkaniach ekipa Nika Zupancicia zgromadziła dziewięć punktów za wygrane z Zagłębiem Sosnowiec (6:3), Podhalem Nowy Targ (4:3) i GKS Tychy (4:2). Szczególnie cennym był dla Unitów triumf w prestiżowym boju na Stadionie Zimowym.

Przed sezonem w ramach Turnieju o Puchar RT Torax JKH GKS Jastrzębie rozgromił oświęcimian, ale – jak doskonale wiadomo – pojedynki towarzyskie swoją drogą, a liga – swoją. Dość przypomnieć, że także przed rokiem podopieczni Kalabera dali w sierpniu Unii do wiwatu, ale w sezonie ligowym sytuacja wyglądała już zgoła inaczej.

W pojedynku z Unią kibice zobaczą przypuszczalnie w akcji dwóch starych znajomych. Pierwszym jest litewski napastnik Mark Kaleinikovas, który po udanym sezonie w JKH GKS skorzystał z oferty przejścia do ekipy z Chemików. Z kolei drugi to wychowanek i mistrz Polski z 2021 roku Jan Sołtys.

źródło: jkh.pl

Zgłoś naruszenie/Błąd