Trzecioligowcy przekroczyli półmetek rundy jesiennej sezonu 2023/2024. W sobotnim spotkaniu piłkarze Legionovii – wygrali. Gola na wagę trzech punktów zdobył pięknym strzałem zza linii pola karnego w 83. minucie Bartosz Mroczek, który niespełna trzy minuty wcześniej pojawił się na boisku
Na spotkanie z Wartą nasz zespół, z powodu kartek i kontuzji, wybiegł w przemeblowanym składzie. M.in. bez Zakliki, Sonnenberga, Buczkowskiego, Radionowa, za to z rekonwalescentem Adamem Waszkiewiczem i debiutantem w legionowskich barwach – Alecem Schwartzmanem. Z trybun, zza ogrodzenia, rad swojemu asystentowi udzielał pokutujący za czerwony kartonik w Sulejówku – trener Marcin Broniszewski. Te wymuszone roszady wyszły naszej drużynie na tyle dobrze, że wygrali po raz trzeci w sezonie, przesuwając się… w dolne rejony stanów średnich aktualnej tabelki.
Kliknij, aby powiększyć
Mecz był otwarty, miał optycznie niezłe tempo, mimo że oba zespoły przede wszystkim starały się zabezpieczać własne tyły. Były więc jakieś tam sytuacje pod obiema bramkami, ale defensywy obu drużyn trzymały się dzielnie. Tym bardziej, że składnych ataków jak na lekarstwo. Przeważały akcje chaotyczne, dośrodkowania „na oślep”, a celnych ostatnich podań – niewiele. Do przerwy więc 0-0, czyli piłkarski rower.
Po przerwie emocji dla kibiców było więcej, padła też z kilku szans – jedna bramka. Już w 54 minucie wydawało się, że gospodarze obejmą prowadzenie. Po dośrodkowaniu, zmierzającego do piłki Daniela Chorosia pchnął z tyłu Bartłomiej Maćczak. Sędzia wskazał „na wapno” i pokazał winowajcy żółtą kartkę. Karnego strzelanego przez Dawida Papazjana (po ziemi w lewy róg bramki) obronił w pięknym stylu bramkarz gości – Kamili Miazek. Za chwilę powracający na boisko zza linii końcowej Maćczak ujrzał po raz drugi „żółtko” (albo za „wymianę” zdań z sędzią, albo też za niewłaściwe miejsce powrotu na boisko?) i goście musieli sobie radzić w dziesiątkę. Szło im to zupełnie nieźle, bo nie ograniczali się tylko do obrony. Obie strony walczyły o pełną pulę i najciekawsze akcje tego spotkania miały miejsce w jego końcowej fazie.
Legionovia zdobyła gola w 83. minucie. Jego autorem Bartosz Mroczek, po pięknej „bombie” z koło 18 metrów. Asystował Kacper Dudek Też zmiennik, wcześniejszy o kilkanaście minut od strzelca „złotego” gola. W doliczonym czasie gry mogły jednak paść jeszcze dwie bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w poprzeczkę bramki Michała Brudnickiego trafił Krystian Adamiak. W rewanżu nasza drużyna, po kontrze i płynnej „klepce” w której wzięło kilku piłkarzy, tzw. setki nie wykorzystał sam legionowski bohater spotkania, B. Mroczek.
Jak będzie, w piątkowym, wyjazdowym spotkaniu z GKS Wikielec?
Oto skład Legionovii z meczu z Wartą Sieradz: Brudnicki – Waszkiewicz, Gibas (65’ Kunca), Choroś, Wojdyga, Koterwas (65’ Dudek), Mitura (88’ Basiuk), Schwartzman, Barć, Szwed (80’ Mroczek), Papazjan.
(jb)
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS