20-latka zdecydowała się kierować Oplem mając w organizmie 2 promile. Podróżując wspólnie z koleżanką w jednej z miejscowości gminy Zamość straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Obie kobiety trafiły do szpitala. Na szczęście okazało się, że nic się im nie stało.
Do zdarzenia doszło w niedzielę późnym wieczorem w podzamojskiej miejscowości Bortatycze – Kolonia. Osobowy Ople wpadł do rowu.
– Policjanci wstępnie ustalili, że kierująca jadąc zbyt szybko straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do przydrożnego rowu. Siedzącej na miejscu pasażera 43-latce z wnętrza auta pomógł wydostać się świadek zdarzenia, natomiast kierują wydostali, będący na miejscu, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bortatyczach. Uczestniczki uskarżały się na dolegliwości bólowe, załoga karetki pogotowia przewiozła je do szpitala. Po badaniach okazało się, że nie odniosły obrażeń. – relacjonuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Policyjne badania alkomatem wykazało, że obie kobiety były nietrzeźwe. 20-latka z gminy Zamość, która prawdopodobnie kierowała Oplem w organizmie miała 2 promile alkoholu, a pasażerka – blisko 1,5 promila. 20-latce policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania pojazdami, kobieta odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Ustalamy szczegóły kolizji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS