A A+ A++

Kobe Bryant nie żyje. Gwiazdor NBA zginął w katastrofie helikoptera w Kalifornii. Były mistrz najlepszej ligi świata miał 41 lat.

Według serwisu TMZ, Bryant podróżował z co najmniej trzema innymi osobami swoim prywatnym helikopterem, który rozbił się w niedzielę rano.

Maszyna stanęła w płomieniach. Służby ratunkowe szybko pojawiły się na miejscu katastrofy, ale nikt na pokładzie nie przeżył. Jak informuje TMZ, żony byłego koszykarza Vanessy Bryant nie było na pokładzie.

Śledczy badają przyczynę tragicznego wypadku.

Szeryf hrabstwa Los Angeles potwierdził, że w katastrofie w Calabasas zginęło pięć osób, ale ofiary nie zostały zidentyfikowane.

Kobe Bryant słynął z zamiłowania do podróży helikopterem od czasów, gdy grał dla Los Angeles Lakers. Znany był z tego, że latał z Newport Beach w Kalifornii do hali Staples Center w “Mieście Aniołów” maszyną Sikorsky S-76.

Bryant to legenda NBA, uważany za jednego z największych zawodników wszech czasów. Podczas swojej 20-letniej kariery w “Jeziorowcach” aż 18 razy wystąpił w Meczu Gwiazd NBA. Pięciokrotnie zdobył mistrzostwo najlepszej ligi świata. Dwa razy uznano go MVP meczów finałowych, a w 2008 roku został uznany MVP sezonu.

Na liście najskuteczniejszych zawodników w historii NBA zajmuje czwarte miejsce z dorobkiem 33 643 punków.

Los Angeles Lakers, którego barw bronił przez całą swoją karierę w NBA, zastrzegł dwa numery koszulek, z którymi występował Bryant – 8 i 24. W ten sposób został jedynym zawodnikiem w historii klubu, który dostąpił takiego zaszczytu.

W swoim ostatnim meczu w karierze 13 kwietnia 2016 roku przeciwko Utah Jazz zdobył 60 punktów.

Z reprezentacją USA dwa razy zdobył złoty medal olimpijski.

W 2018 roku otrzymał Oscara za krótkometrażowy film “Dear Basketball”.

RK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWindows 7 jako open source? Jest ktoś, kto istotnie przygotował taką petycję
Następny artykuł“Biurko ze słodyczami” pomaga senatorom przetrwać proces impeachmentu