OŚWIĘCIM. Rzekomy brak finansowania budowy żłobka ze strony rządu jest wierutną bzdurą

— Brak dofinansowania oświęcimskiego żłobka to kompromitacja.

Te słowa Marka Sowy, posła Koalicji Obywatelskiej, wywołały burzę na małopolskiej scenie politycznej. Poseł wraz z prezydentem Oświęcimia Januszem Chwierutem twierdzi, że wnioski o dofinansowanie żłobka z funduszy rządowych zostały czterokrotnie odrzucone. Część polityków Prawa i Sprawiedliwości nazywa tę wypowiedź kłamstwem.

— Rzekomy brak finansowania budowy żłobka ze strony rządu jest wierutną bzdurą, jest wierutnym kłamstwem – mówi Mariusz Krystian, wójt gminy Spytkowice.

— Dofinansowanie z tytułu budowy żłobka w kwocie 3,9 mln zł otrzymało miasto Oświęcim – mówi Waldemar Łoziński, radny Oświęcimia, Prawo i Sprawiedliwość.

Pozytywnie został rozpatrzony bowiem piąty wniosek z programu Maluch plus.

— Pan prezydent ma pełną wiedzę, że te pieniądze zostały przyznane. Jest na etapie podpisania umowy. Jest to informacja od naczelnika biura rozwoju miasta, więc trudno, żeby prezydent o tym nie wiedział – dodaje Waldemar Łoziński.

To nie koniec zamieszania wokół posła Marka Sowy. Wojewoda małopolski Łukasz Kmita przygotowuje pozew w trybie wyborczym. Chodzi o słowa, które padły z ust posła Sowy podczas konferencji prasowej w Trzebini.

— Zero pomocy, zero wsparcia, to jest tak naprawdę roczny efekt poczynań ekipy PiS-u i wojewody Łukasza Kmity – mówił Marek Sowa, poseł, Koalicja Obywatelska.

— Ponieważ ten poseł kłamie w żywe oczy, kłamie mieszkańców, kłamie telewidzów. I odpowiadam, jako wojewoda małopolski zrobiłem bardzo wiele, żeby po pierwsze nadzorować, po drugie wspomóc finansowo mieszkańców – powiedział Łukasz Kmita, wojewoda małopolski podczas środowego programu Tematy Dnia.

Pozew ma zostać złożony jeszcze w tym tygodniu.

Źródło: TVP3 Kraków