Dożynki powiatowe odbyły się w Czarnej. Ich starostami byli Maria Wałęga z Jaźwin i Łukasz Grzech z Przerytego Boru.
Oboje tegoroczni starostowie dożynek powiatowych, które odbyły się w Czarnej: Maria Wałęga i Łukasz Grzech gospodarują na ponad stuhektarowych gospodarstwach, w pełni zmechanizowanych w nowoczesny sprzęt: kombajny, traktory, czy pługi. To obrazuje, jak zmienia się polska wieś. A doroczne świętowanie jest dowodem, że mimo tych przemian pozostaje wierna tradycji.
37 zachwycających arcydzieł
To przywiązanie do tradycyjnych wartości udowodnili to także artyści, którzy przygotowali dożynkowe wieńce. Były różnorodne, jedne okazałe, inne subtelnie podkreślające detale. Wykonanie każdego z nich wymagało kreatywności, artystycznego kunsztu, cierpliwości, ale też poświęcenia czasu. Efekt okazał się niezwykle zjawiskowy, wręcz olśniewający.
Jeden z nich, ten z Woli Wielkiej, wykonany został w formie kapliczki. W środku umieszczona została specjalnie na tę okazję wykonana drewniana rzeźba Chrystusa Frasobliwego.
Mieszkanki tej wsi, Maria Bodzioch (przewodnicząca Rady Gminy Żyraków) i sołtys Halina Kuszowska podkreślały, że to element zakorzeniony w tradycji.
– Rolnik zawsze zwraca się do Jezusa Frasobliwego ze swoimi problemami – mówi Maria Bodzioch.
Rzeźba w wieńcu to także nawiązanie do dożynek prezydenckich z 1935 roku, gdy rolnicy wręczyli figurę Jezusa Frasobliwego prezydentowi Ignacemu Mościckiemu.
– Polska wieś się zmienia, jest coraz bardziej nowoczesna, ale dalej jest wierna polskiej tradycji. Pielęgnujemy na naszej wsi tożsamość narodową, pielęgnujemy naszą kulturę poprzez koła gospodyń wiejskich, pielęgnujemy odpowiedzialność za kraj, za swoje środowisko poprzez ochotnicze straże pożarne – powiedział Piotr Chęciek, starosta powiatu.
Sprzęt coraz nowocześniejszy, tylko biurokracja doskwiera
Starostowie dożynek: Maria Wałęga i Łukasz Grzech wójtowi Józefowi Chudemu i staroście Piotrowi Chęćkowi, wręczyli piękne bochny chleba.
– Życzę Państwu i sobie, aby tego najważniejszego symbolu dożynek – chleba, nigdy nie zabrakło – powiedział Józef Chudy.
Maria Wałęga prowadzi wraz z mężem Karolem 150-hektarowe gospodarstwo w Jaźwinach. Mają dwoje dzieci: Ewę i Wiktora. Zajmują się produkcją roślinną, głównie ziemniaków i pszenicy.
– Ostatnio otworzyliśmy skup zbóż – mówi Maria Wałęga.
Praca w rolnictwie może nie jest dzisiaj tak ciężka, jak przed laty, bo zmechanizowana, ale są nowe problemy związane z biurokracją i prowadzeniem dokumentacji.
– Jest trochę stresu, za dużo tej biurokracji – podkreśla starościna dożynek.
Łukasz Grzech gospodaruje z rodzicami i żoną Martą w Przerytym Borze. Mają dwóch synów: Macieja i Jana. Ich gospodarstwo także specjalizuje się w produkcji roślinnej, uprawiają ziemniaki, kukurydzę i zboża. Nie zatrzymuje się na tym, co już posiada, ciągle inwestuje w nowoczesny sprzęt rolniczy.
Bez politykowania
Rok mamy wyborczy, więc do Czarnej zjechali kandydaci na posłów i do Senatu: Jan Warzecha, Krzysztof Sobolewski, Zdzisław Pupa, Piotr Chęciek. Ale wystrzegali się w swoich przemówieniach akcentów bardzo politycznych, skupiając się na życzeniach dla rolników, wyrażając wdzięczność za to, jak powiedział starosta Chęciek, że ich praca po raz kolejny przyniosła owoce. Choć oczywiście nie zapomnieli o podkreśleniu tego, że obecna władza wspiera wieś.
Wiesław Lada, dyrektor biura Podkarpackiej Izby Rolniczej, który w wyborach nie kandyduje, zaapelował za to do rządzących i wszystkich mających wpływ na sytuację na wsi o dbanie o rolnictwo, bo jak stwierdził, ceny skupu płodów rolnych, w tym zbóż, powinny być wyższe.
Iskierczanie, Mateusz Mijal i dobra zabawa
To, że dożynki w Czarnej przebiegały w niezwykłej atmosferze, było w dużym stopniu zasługą zespołu Iskierczanie, którego repertuar świetnie wpisany jest w ludową tradycję. To jedna z najlepszych ludowych kapel w kraju, zdobywca wielu prestiżowych nagród, co udowodnili podczas niedzielnego występu swoją grą, czystym i perfekcyjnie dopracowanym brzemieniem.
Zaś na scenie świętowała inna świetna kapela – Jodłowanie, która odebrała od posła Krzysztofa Sobolewskiego podziękowania, jakie za 15-lat działalności skierował do niej minister kultury Piotr Gliński.
Po ceremoniale dożynkowym nastąpił koncert, na który najbardziej czekali licznie przybyli mieszkańcy Czarnej i całej gminy. Wystąpił Mateusz Mijal, pochodzący z Jasła wokalista i kompozytor.
Później dzieci bawiła dębicka artystka lady Fama, w naturalny sposób potrafiąca nawiązać kontakt z najmłodszymi. Wystąpiła też rockowa kapela MonoGram, a po nim odbyła się zabawa z zespołem ProPozycja.
Ryszard Pajura
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS