Takiej sytuacji nowoczesny żużel nie widział jeszcze nigdy. Bartosz Zmarzlik miał dziś przypieczętować czwarty tytuł mistrza świata. Chwilę przed turniejem w Vojens został jednak wykluczony z zawodów.
Kością niezgody stał się kevlar, w którym Zmarzlik wystąpił w południe w sobotnich kwalifikacjach. Polski mistrz powinien mieć w trakcie eliminacji na kevlarze logo Grand Prix i sponsora cyklu. Wystąpił jednak w stroju z wielkim logotypem Orlenu, czyli swojego sponsora.
Przepisy mówią jasno, że jeśli zawodnik wystąpi w nieregulaminowym stroju, grozi mu dyskwalifikacja z zawodów. Wobec Zmarzlika zastosowano tę sankcję, choć brzmi ona absurdalnie. Za udziałem polskiego mistrza lobbowali zawodnicy, ale nic nie wskórali.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS