Sprawdziliśmy. Zasugerowany przez miasto trop, że doskwierający coraz bardziej mieszkańcom północnej części Chełma smród może pochodzić ze sfermentowanego zboża stojącego od miesięcy w wagonach na bocznicy kolejowej przy dworcu PKP okazał się fałszywy…
Głównym podejrzanym pozostaje więc miejska oczyszczalnia ścieków. Władze MPGK uważają, że fetor może pochodzić z oczyszczalni, ale… tylko częściowo. Jednocześnie zapewniają, że podjęto działania, aby zminimalizować jego rozprzestrzenianie. Tymczasem od jednego z chełmian dowiedzieliśmy, że do naszej oczyszczalni przywożonych jest coraz więcej ścieków z… Polski, a jak wylewane są niektóre z nich „smród jest nie do wytrzymania”. Co na to MPGK?
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu „Nowego Tygodnia”. (w)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS