Po raz kolejny do Kościana wezwano śmigłowiec LPR, bo zabrakło karetek pogotowia, tym razem do 45-letniego mężczyzny.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 16 września, ok. godz. 13:00 przy ulicy Kołłątaja w Kościanie. Do 45-letniego mężczyzny wezwano śmigłowiec LPR, ponieważ po raz kolejny zabrakło karetek pogotowia.
Wezwanie służb ratunkowych dotyczyło udzielenia pomocy 45-letniemu mężczyźnie z Kościana, którego nieprzytomnego znalazła w domu rodzina. Mężczyzna miał mieć też ranę głowy. Niestety po raz kolejny w Kościanie nie było wolnej karetki pogotowia ratunkowego.
Wezwany śmigłowiec LPR wylądował przy skrzyżowaniu kościańskiej obwodnicy z ul. Wielichowską i drogą na Pelikan, na parkingu firmy specjalizującej się w wymianie opon.
Na miejsce zadysponowano straż pożarną, która zabezpieczyła lądowanie śmigłowca. Strażacy jako pierwsi udzielili też pomocy potrzebującemu mężczyźnie.
Na krótko przed lądowaniem śmigłowca na miejscu zjawił się zespół ratownictwa medycznego. Mężczyznę przetransportowano więc karetką do szpitala w Kościanie. Z kolei śmigłowiec odleciał bez pacjenta.
Choć temat wydaje się oczywisty i w Kościanie ewidentnie brakuje karetek pogotowia, należy pamiętać, że o liczbie karetek decyduje Ministerstwo Zdrowia.
Podobne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS