Na łąki w Kałuszynie, na obszarze chronionego krajobrazu, należące do radnego Grzegorza Zbrocha wjechał ciężki sprzęt. Zdaniem interweniujących mieszkańców prowadzone tam prace ziemne naruszają prawo
W zeszłym tygodniu oburzeni mieszkańcy poinformowali wójta Gminy Wieliszew Pawła Kownackiego, że ktoś demoluje ciężkim sprzętem (koparki i samochody ciężarowe) łąki w Kałuszynie, w okolicy jeziora Klucz.
Kruszywo czy stawy
Okazało się, że głębokie rowy kopane są na działce należącej do radnego powiatowego Grzegorza Zbrocha. Tego samego, który od 2016 r. uchyla sie od wyroku sadu nakazującego rozbiórkę należącego do niego zakładu produkcji betonu. Z informacji mieszkańców wynika, że na miejscu interweniowała policja i inne służby. Według ich relacji, właściciel miał twierdzić, że zamierza na łące wykopać staw. Tymczasem wśród mieszkańców pojawiły się glosy, że może na łące pozyskiwane jest kruszywo do zakładu produkcji betonu prowadzonego przez radnego.
400 hektarów pod ochroną?
Na swoim facebooku wójt Paweł Kownacki napisał, że niedawno informował o ochronie przed zabudową 400 ha terenu właśnie w tej okolicy. A radny powiatowy Grzegorz Zbroch był przeciwnikiem tego zielonego planu. – „Chyba w rewanżu zdemolował swoją działkę” – napisał wójt.
Czy złamał prawo?
Z naszych informacji wynika, że obecnie trwają ustalenia, czy radny posiadał odpowiednie pozwolenia na eksploatację kruszywa, wykopanie stawu oraz rozkopywanie łąki znajdującej się na obszarze chronionego krajobrazu, a także czy naruszono przepisy kodeksu karnego, prawo wodne, prawo ochrony środowiska, przepisy o krajobrazie chronionym.
Paweł Szyling
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS