A A+ A++

Nio ET5

mat. prasowe

Ale BYD, Nio, Xpeng, Hongqi czy Lynk & Co nie mają kompleksów. Według firmy konsultingowej Inovev, już 8 procent samochodów elektrycznych sprzedanych w Europie od początku roku do końca sierpnia, o auta chińskie. W 2022 ten udział wynosił 6 proc, rok wcześniej 4 proc. — Chińskie firmy samochodowe zmieniły się w globalnych producentów — uważa Eric Louwman, prezes grupy dilerskiej Louwman. I uważa, że chińskie auta elektryczne są nie tylko tańsze od zachodniej konkurencji, ale i zaawansowane technologicznie. Grupa Louwman rozpoczęła współpracę z BYD w październiku 2022 roku, otwierając pierwszy salon sprzedaży w Holandii. I potem wszystko poszło błyskawiczie. BYD posiada obecnie ponad 140 salonów w Europie. Jednocześnie nie tylko BYD ale i Nio, Chery, Great Wall Motors i Lynk & Co, otrzymały po pięć gwiazdek w testach bezpieczeństwa od Europejskiego Programu Oceny Nowych Samochodów. Chińskie marki kładą także szczególny nacisk na innowacje w technologii akumulatorów. Ładowarki Nio, które już stoją na ulicach europejskich miast mogą wykonać 312 operacji dziennie. Nio ma już 20 takich stacji i dalej rozwija sieć.

Lynk & Co 08

Lynk & Co 08

mat. prasowe

Abonament z dzieleniem kosztów i samochodu

Chińscy producenci samochodów również przyspieszają badania i rozwój oprogramowań. — Pomoże to chińskim pojazdom elektrycznym zapoczątkować szybki rozwój na rynku europejskim, — uważa Ferdinand Dudenhoeffer, dyrektor niemieckiego Centrum Badań Motoryzacyjnych. W przypadku Lynk & co w promowaniu sprzedaży pomogły metody marketingowe. Firma uruchomiła usługę miesięcznego abonamentu, dzięki której zarejestrowani klienci mogą dzielić się swoimi pojazdami z innymi członkami, oszczędzając koszty. Według stanu na lipiec 2023 r. usługa miała w Europie prawie 230 tys. abonentów, z czego ponad 20 proc. korzystało z platformy car-sharingu. Chińska agencja informacyjna Xinhua rozmawiała z europejskimi dilerami o wyzwaniach, jakie czekają na tym rynku ich producentów. Ich zdaniem powinni oni więcej popracować nad budowaniem rozpoznawalności marki, poszerzaniem kanałów sprzedaży i zdobywaniem zaufania konsumentów. Muszą także liczyć się z wyższymi kosztami, koniecznością poznania przepisów i przezwyciężenia różnic kulturowych.

mat. prasowe

Ekonomiści jednak ostrzegają, że chiński sektor motoryzacyjny może stać się hamulcem wzrostu gospodarczego ze względu na skutki wojny cenowej na własnym rynku. Bo pomimo ogromnych inwestycji w moce produkcyjne, przy wsparciu dotacji państwowych, popyt krajowy uległ stagnacji, a dochody gospodarstw domowych pozostają pod presją – twierdzą ekonomiści. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2023 r. Chiny sprzedały 11,4 mln samochodów w kr … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzedsiębiorco, sam się rozliczasz? Oto siedem błędów, których możesz uniknąć
Następny artykułFestiwal Biznesu