A A+ A++
Piłkarz ŁKS Łódź
Piłkarz ŁKS Łódź
Piłkarz ŁKS Łódź
Piłkarz ŁKS Łódź
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Mimo nie najlepszej postawy drużyny ŁKS na początku sezonu trzeba Rycerzom Wiosny oddać honor i zaznaczyć, że nie jest to powtórka z ostatniego pobytu w Ekstraklasie. Przypomnijmy, że łodzianie awansowali do najwyższej ligi w sezonie 2019/20 tylko po to, żeby z niej spektakularnie spaść. Wtedy już od początku wszystko zwiastowało katastrofę. Łodzianie grali ładny i widowiskowy futbol, ale nie mieli skuteczności. Przegrali aż dziewięć spotkań z rzędu. Teraz, po siedmiu kolejkach, na swoim koncie mają 6 punktów. Cztery lata temu takim dorobkiem mogli pochwalić się dopiero po 13 kolejkach! Czy w takim razie jest lepiej? Nie do końca. Wracają stare demony i grzechy, których Ekstraklasa nie wybacza. 

POLECAMY

ulica
Najdłuższe ulice w Łodzi. Która liderką? Uwaga, na liście nie ma Piotrkowskiej!

Najkrótsze ulice w Łodzi. Przy najmniejszej nie zmieściłby się dom! [RANKING]

Decyzje są kluczowe

Wystarczy jeden rzut oka na statystyki, żeby przekonać się, co jest największą bolączką Biało-Czerwono-Białych. Łodzianie do tej pory, w siedmiu meczach, zdobyli zaledwie cztery gole. Mniejszy dorobek ma tylko Pogoń Szczecin. To, że brakuje im skuteczności, wyraźnie było widać podczas ostatniego meczu z Wartą Poznań. – Brakowało wykończenia. Stwarzaliśmy jakieś tam sytuacje, ale Warta tak naprawdę nas wypunktowała – mówił po spotkaniu trener Kazimierz Moskal. I trudno nie przyznać mu racji. Okazje do zdobywania bramek są tyle tylko, że zazwyczaj strzały okazują się niecelne. – Brakuje ostatniego dogrania czy decyzji (o strzale — przyp. red). A decyzje są kluczowe. Jeśli podejmujesz dobre decyzje, to są efekty. Na pewno nie można odmówić zawodnikom tego, że chcieli – mówi Moskal. Jednak chęci i styl to nie wszystko, bo futbol to nie jazda figurowa na lodzie.

Bez bramek nie ma zwycięstw

Skąd w takim razie biorą się problemy? Najprostszą odpowiedzią byłby brak rasowego napastnika, ale ŁKS z tym kłopotem boryka się już od lat. Napastnika w zespole nie było, nawet kiedy łodzianie w zeszłym sezonie wygrywali pierwszą ligę. Wówczas jednak zespół potrafił sobie z tym poradzić. Gole zdobywał choćby Pirulo, który okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem ŁKS-u w historii pierwszoligowych zmagań drużyny. Teraz zniknął. Nie tylko nie znajduje drogi do bramki, ale nie jest już tak kreatywny, jak w poprzednim sezonie. Poniżej oczekiwań spisuje się również Ramírez, który jest tylko cieniem dawnej gwiazdy łódzkiej drużyny. Wyraźnie widać, że miał przerwę od grania i ciągle szuka swojej formy. Obiecująco prezentuje się jedynie Tejan. Sęk w tym, że na gola pracuje nie tylko napastnik, a mecze musi wygrywać cała drużyna.

POLECAMY

Plac Dąbrowskiego w Łodzi - kiedyś i dziś
Plac Dąbrowskiego w Łodzi kiedyś i dziś. Zobacz, jak się zmieniał [ZDJĘCIA]

TOP 10 najludniejszych miast w województwie łódzkim
TOP 10 najludniejszych miast w województwie łódzkim. Które na podium? [RANKING]

Kredyt zaufania

Mimo problemów wydaje się, że trener Kazimierz Moskal ma jeszcze pewien kredyt zaufania, zarówno u kibiców ŁKS, jak i u władz klubu. Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie podzielił los trenera Widzewa, Janusza Niedźwiedzia, który niedawno pożegnał się z posadą szkoleniowca. Niedźwiedź pracował na to jednak nieco dłużej niż siedem kolejek. Sezon jest długi i nawet w samej rundzie jesiennej wszystko jeszcze może się zmienić. Miejmy nadzieję, że na lepsze. Na szczęście drużyna ŁKS ma teraz chwilę na odpoczynek i przemyślenie popełnianych do tej pory błędów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Łódź: Reprezentacja Polski U21 zagra w Łodzi z Izraelem. Powrót piłkarskich emocji
Następny artykułUM Łódź: Nowe krzewy w parku nad Jasieńcem. To projekt z Budżetu Obywatelskiego [ZDJĘCIA]