Ludzie życzą mi powodzenia, wierzą w wygraną. Zdarzały się też przypadki, że ktoś przejeżdżał rowerem i krzyczał: “ty złodzieju”. Pytałem, co ukradłem, ale pozostało bez odzewu – opowiada Wadim Tyszkiewicz.
Wadim Tyszkiewicz z opozycyjnego Paktu Senackiego kandyduje na senatora w lubuskim okręgu południowym (Nowa Sól, Wschowa, Żagań, Żary). Jego jedynym konkurentem jest Tomasz Kłosowski, wystawiony przez PiS.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Rozmowa z Wadimem Tyszkiewiczem
Artur Łukasiewicz: Jak przebiega kampania?
Wadim Tyszkiewicz: Nieźle, pracowicie. Przedsmak był przy zbieraniu podpisów. Zebraliśmy 6,4 tys. przy wymaganych dwóch tysiącach. Często do stolika ustawiały się kolejki. Ważny był kontakt z ludźmi, ich reakcje. Jak wiadomo, mam tylko jednego przeciwnika w wyborach do Senatu. Czyli prosty wybór. Dwóch startuje, jeden wygrywa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS