Obie drużyny przystępowały do spotkania z chęcią rehabilitacji za poprzednie występy – gospodarze przegrali ostatnio z MKS-em Będzin, a goście również z Będzinem, a ostatniej kolejce z Jastrzębskim Węglem. Lepiej w mecz weszli zawiercianie (3:1, 5:3), ale ZAKSA szybko doskoczyła do rywala i gdy objęła prowadzenie (7:8), to już nie zamierzała wypuścić go z rąk (10:14, 14:19). Mistrzowie Polski wygrali do 20.
Początek drugiego seta był wyrównany, a z czasem przewagę zaczęli budować miejscowi (11:8). Trener Nikola Grbić wziął czas, ale po przerwie gra nie wyglądała lepiej (15:11). Wszystko uległo zmianie, gdy na zagrywkę wszedł Kamil Semeniuk. ZAKSA zbliżyła się na jeden punkt, a po kilku minutach doprowadziła do wyrównania po 17. Po chwilowej grze punkt za punkt (20:20), kędzierzynianie wygrali pięć kolejnych akcji i ponownie zakończyli seta do 20.
Trzeci set zaczął się tak, jak skończył drugi – od serii ZAKSY (0:4), która w tej odsłonie ani razu nie dała odebrać sobie prowadzenia (7:10, 12:16) i po raz trzeci wygrała do 20. Mocną bronią kędzierzynian był blok (13 punktowych, przy 4 gospodarzy), a bardzo dobre zawody rozegrał Arpad Baróti, który został MVP spotkania.
ZAKSA ma 40 punktów, o jeden więcej od drugiej Vervy Warszawa Orlen Paliwa, która jutro zagra z Jastrzębskim Węglem.
Aluron Virtu CMC Zawiercie – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 20:25, 20:25)
Zawiercie: Alexandre Ferreira, Pieter Verhees, Grzegorz Bociek, Nikolay Penchev, Patryk Czarnowski, Michał Masny, Krzysztof Andrzejewski (libero) oraz Arshdeep Dosanjh, Mateusz Malinowski, Łukasz Swodczyk.
ZAKSA: Aleksander Śliwka, Łukasz Wiśniewski, Arpad Baróti, Kamil Semeniuk, David Smith, Benjamin Toniutti, Paweł Zatorski (libero) oraz Przemysław Stępień, Filip Grygiel, Simone Parodi, Krzysztof Rejno.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS