A A+ A++

Wkrótce będzie tak, że kobieta z Lutowisk, Cisnej czy Ustrzyk Górnych będzie musiała wynajmować miesiąc przed porodem mieszkanie w Rzeszowie, żeby czekać na poród w Pro Familii – mówił Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych, podczas protestu przeciwko programowi naprawczemu leskiego szpitala, który zakłada likwidację kilku oddziałów i SOR-u.

W południe przed szpitalem przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych po raz kolejny zaprezentowały swoje stanowisko wobec zmian proponowanych przez dyrekcję szpitala i zaakceptowanych przez radę powiatu leskiego.

Starosta leski od organizatorów protestu otrzymał petycję, w której protestujący apelują o odstąpienie od programu naprawczego.

Argumentują: “Szpital w Lesku istnieje od wielu lat i nie wyobrażamy sobie, abyśmy nie mogli się w nim leczyć! To nasze podstawowe prawo do ochrony zdrowia i życia! To nasz przywilej i wspólne dobro! W każdej chwili każdy z nas może potrzebować pomocy lekarskiej, medycznej. Gdzie będziemy jej szukać? W pobliskich szpitalach, w których też już zlikwidowano niektóre oddziały szpitalne? Nie chcemy mieć ograniczonego dostępu do leczenia w dobie postępu cywilizacyjnego!”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZabawa Taneczna w Mokrem
Następny artykułHiszpania pokochała rosyjski LNG. Madryt nie chce się z nim rozstać