W niedzielę 10 września rozstrzygną się półfinały w ekstralidze. Włókniarz Częstochowa, który wysoko przegrał przed własną publicznością pierwszy mecz z Motorem Lublin, jedzie na rewanż walczyć o jak najlepszy wynik. Jednak to gospodarze są zdecydowanym faworytem.
Przed rokiem Włókniarz Częstochowa był jedyną drużyną, która w rundzie zasadniczej była lepsza od Motoru Lublin – wydawało się, że obie ekipy spotkają się w finale. Częstochowianie jednak polegli w półfinałowym starciu ze Stalą Gorzów i została im walka o brązowe medale. Motor za to pewnie sięgnął po mistrzostwo Polski.
Przed tym sezonem składy obu ekip mocno się z zmieniły. Z Lublina do Częstochowy przyszli Mikkel Michelsen i Maksym Drabik, a w przeciwnym kierunku powędrował zawodzący we Włókniarzu Fredrik Lindgren. Do tego do ekipy mistrzów Polski dołączyli Bartosz Zmarzlik i Jack Holder.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS