A A+ A++

Strona popytowa na rynku ropy naftowej pozostaje mocna. Notowania ropy gatunku WTI poruszają się w okolicach 87 USD za baryłkę, z kolei cena ropy Brent oscyluje w rejonie 90 USD za baryłkę. Mimo że dziś rano widać na wykresach odreagowanie spadkowe, to i tak notowania ropy pozostają blisko tegorocznych maksimów – i jednocześnie najwyższych poziomów od listopada ubiegłego roku. W tym tygodniu na korzyść strony popytowej na rynku ropy naftowej działają informacje z Arabii Saudyjskiej i Rosji.

Oba kraje, będące obok USA kluczowymi producentami ropy naftowej, zdecydowały się przedłużyć dobrowolne cięcia produkcji i eksportu ropy naftowej na kolejne miesiące. To pokazuje determinację obu producentów do tego, aby nie dopuścić do istotnej nadwyżki na rynku ropy i do dużego spadku notowań.

Mieszanym akcentem były natomiast dane z Chin. Dziś w tym kraju pojawiły się odczyty związane z sierpniową dynamiką handlu zagranicznego i co do zasady, wyraźny spadek importu i eksportu świadczy o pogorszeniu aktywności gospodarczej w tym kraju, budząc pytania o popyt na surowce.

Niemniej, sam import ropy naftowej do Chin w sierpniu był duży. W poprzednim miesiącu Chiny importowały łącznie 52,8 mln ton ropy naftowej, czyli około 12,43 mln baryłek dziennie. To trzeci najwyższy wynik w historii i istotny wzrost w relacji do wcześniejszych miesięcy. W sierpniu bowiem import ropy do Chin wzrósł o 20,9% w stosunku do lipca i aż o 30,9% w stosunku do sierpnia poprzedniego roku. Sierpień to na ogół czas największego popytu na paliwa w Chinach, co wynika z sezonu letnich wyjazdów. Jednak dalszy popyt na paliwa będzie już w dużym stopniu zależał od wzrostu gospodarczego w Chinach, a jego dynamika budzi dużo niepewności.

Także zmiana zapasów ropy naftowej wczoraj sprzyjała kupującym. Amerykański Instytut Paliw podał w swoim raporcie, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 5,52 mln baryłek. To znacznie większa zniżka niż oczekiwano. Dziś swoje dane przedstawi Departament Energii USA.

MIEDŹ

Spadek importu miedzi do Chin.

Notowania miedzi w ostatnich dniach kierują się na południe. Cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła bieżący miesiąc od odbicia się w dół od linii 200-sesyjnej średniej ruchomej usytuowanej tuż powyżej poziomu 3,90 USD za funt, a spadki notowań są kontynuowane do dzisiaj. Obecnie cena miedzi w USA porusza się w okolicach 3,75-3,76 USD za funt, najniżej od półtora tygodnia.

Notowaniom miedzi szkodzi utrzymująca się siła dolara oraz obawy związane z dynamiką globalnego wzrostu gospodarczego. Wzrok inwestorów jest skierowany przede wszystkim na Chiny, ponieważ to właśnie ten kraj jest największym konsumentem miedzi na świecie – a perspektywy związane z przemysłem chińskim są niepewne.

Dzisiaj pojawiły się dane dotyczące handlu zagranicznego Chin, w tym również informacje związane z importem surowców do tego kraju. W przypadku miedzi, w sierpniu zanotowano import 473,3 tys. ton tego metalu, co oznacza spadek o 5% w ujęciu rdr. Niemniej, ten wynik był nieco wyższy od importu w lipcu br.

Dla całych pierwszych ośmiu miesięcy 2023 roku import miedzi do Chin wyniósł 3,51 mln ton i był o 10% niższy w ujęciu rdr. Spadek ten wynika przede wszystkim z osłabienia aktywności niektórych branż lokalnej gospodarki – w tym budownictwa, będącego ważnym źródłem popytu na miedź.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZabawa i sportowa rywalizacja pomiędzy jasielskimi osiedlami
Następny artykułRanking najbardziej kolizyjnych dużych miast w Polsce. Które miejsce zajął Olsztyn?