Opozycji nie udało się odwołać przewodniczącej augustowskiej rady miejskiej Alicji Dobrowolskiej. Głosowanie na wczorajszej (04.09) sesji nadzwyczajnej poprzedziła dyskusja, która szybko zamieniła się w awanturę.
Jeden autorów wniosku o odwołanie – radny Adam Sieńko uważa, że to właśnie przewodnicząca ponosi winę za taką atmosferę obrad.
– Posiedzenia rady w Augustowie są traktowane jako swojego rodzaju kabaret. Doszliśmy więc do wniosku, że dalsze sprawowanie przez przewodniczącą zaszczytnej funkcji przynosi niechlubną sławę dla miasta. Alicja Dobrowolska słynie z ciągłego przerywania. Szczególnie radnym opozycji. Z drugiej strony w sposób nieograniczony i niekontrolowany udziela ona głosu urzędnikom miasta, a oni pozwalają sobie nawet na wystąpienia, gdzie krytykują wystąpienia radnych.
W obronie przewodniczącej stanął m.in. radny Mirosław Chudecki. Jego zdaniem, to opozycja inicjuje spory, a Alicja Dobrowolska próbuje utrzymać porządek na sesji.
– Podziwiam ją, że potrafi w takiej atmosferze i rozgardiaszu prowadzić obrady. Nie wiem, czy normalny człowiek wytrzymałby taką nagonkę. To, co się tu dzieje, to trwający od kilku lat kabaret. Może niektórym taka sytuacja pasuje, ale dla większości z nas jest za to wstyd. Obawiam się, że po tej kadencji większość normalnych ludzi nie będzie chciała startować w wyborach do rady.
Za odwołaniem przewodniczącej głosowało 9 radnych, a 10 było przeciw. Oddano też po jednym wstrzymującym i nieważnym głosie.
radio.bialystok.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS