W każdej toruńskiej szkole uczennice mają dostęp do środków menstruacyjnych. Prezydenta do tej inicjatywy przekonały aktywistki. Tymczasem w Polsce mówi się o szkole przeciekania. Minister Czarnek nie chce podpasek i pyta: Po co to komu?
Minister edukacji Przemysław Czarnek nie zgodził się na to, by w polskich szkołach były darmowe środki menstruacyjne, o co postulował rzecznik praw obywatelskich. Z początkiem roku szkolnego aktywistki rozpoczynają akcję #MENstruacja i „Ślemy listy do Czarnka vol.2″.
Polska szkoła przeciekania
– Polska szkoła przeciekania naprawdę istnieje, a wyobraźnia ministra Czarnka musi skonfrontować się z rzeczywistością. Dlatego zaprosiłyśmy wszystkie i wszystkich do przesyłania swoich miesiączkowo-szkolnych doświadczeń. Chcemy zalać przestrzeń her/historiami o przeciekaniu, zdjęciami z okresowymi hasztagami, robiąc szum wokół palącej kwestii darmowych podpasek w szkołach, żeby przeciekająca masa krytyczna dotarła finalnie do ministra Czarnka i zalała strumień jego świadomości – piszą aktywistki z Fundacji Różowa Skrzyneczka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS