publikacja
2023-09-01 09:56
Piątkowy poranek nie przyniósł istotnych zmian na polskim
rynku walutowym. Kurs euro – podobnie jak reszta finansowego świata – wyczekuje na
popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy.
O 9:55 kurs euro kształtował się na poziomie 4,4661 zł, a
więc o mniej niż pół grosza wyżej niż w czwartek wieczorem. Od połowy sierpnia
zmienność na rynku eurozłotego jest praktycznie żadna. Kurs EUR/PLN waha się w
przedziale 4,45-4,49 zł, oscylując wokół poziomu 4,47 zł.
Z tego letargu mogą nas wyrwać comiesięczne statystyki z
rynku pracy USA publikowane w pierwszy piątek miesiąca o 14:30 czasu
polskiego. Rynkowy konsensus zakłada utrzymanie niemal rekordowo niskiej stopy
bezrobocia (3,5%) oraz solidnego przyrostu zatrudnienia (rzędu 170 tys.).
Wyniki lepsze od oczekiwań zwiększą presję na podwyżkę stóp w Rezerwie
Federalnej. Rezultat nieco słabszy powinien ucieszyć inwestorów (bo zwiększałby
szanse na zakończenie cyklu podwyżek). Rezultaty wyraźnie wyższe jak i
zdecydowanie gorsze od konsensusu mogłyby wywołać popłoch na rynkach.
Reklama
W oczekiwaniu na sierpniowe „payrollsy” dolar pozostaje
względnie mocny. Na parze z euro notowany jest blisko najniższych poziomów od
niemal dwóch miesięcy. U nas przekładało się to na dolara po 4,1152
zł. Amerykańska waluta jest już o prawie 20 groszy droższa niż w połowie
lipca, gdy osiągnęła najniższe notowania od wybuchu wojny na Ukrainie.
Bez większych zmian pozostawał też kurs franka
szwajcarskiego, o poranku wycenianego na 4,6670 zł. Z kolei funt brytyjski
kosztował 5,2184 zł i był o pół grosza droższy niż dzień wcześniej.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS