Niektórzy, w ostatnią niedzielę, by zobaczyć co się tam będzie działo, przyszli na wały już przed siedemnastą.
Tymczasem inscenizacja historyczna, przedstawiająca pacyfikację wsi Mała, Róża i Gumniska, miała się rozpocząć godzinę później. Monika Rojek-Kałek, szefowa Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej, która była współorganizatorką niedzielnego wydarzenia, tylko ocierała pot z czoła widząc, że wszystko na szczęście odbywa się zgodnie z planem. A niewiele brakowało, by tak się nie stało. Drewnianą konstrukcję domu, przygotowaną wcześniej na potrzeby rekonstrukcji, sobotnia nawałnica zrównała z ziemią. Organizatorom udało się na szybko przygotować dwie nowe chaty.
Nie zawiedli rekonstruktorzy, którzy na zaproszenie Macieja Małozięcia, autora scenariusza i reżysera widowiska, zjechali do Dębicy. Nie zawiodła także pogoda, pozwalając, by setki, jeśli nie tysiące dębiczan mogły obejrzeć inscenizację. Widowiskowa była szczególnie ostatnia historia, rozgrywająca się w 1944 roku w Gumniskach, z krwawą potyczką partyzantów z niemieckim okupantem. Ci, którzy przyszli ją obejrzeć jeszcze długo po przedstawieniu przeczesywali teren w poszukiwaniu łusek. A przyznać trzeba, że wymiana ognia trwała naprawdę długo i co wrażliwsi, szczególnie najmłodsi, w jej trakcie musieli zatykać uszy.
Strzałem w dziesiątkę było również zatrudnienie Andrzeja Olejko w roli narratora, ponieważ sposób w jaki to zrobił, dodał jeszcze dramaturgii przedstawieniu.
Podziękowaniem dla niego, rekonstruktorów i grupy Safo z Miejskiego Ośrodka Kultury, która również wzięła udział w widowisku, były gromkie oklaski. Impreza nie zakończyła się wraz z ostatnią sceną inscenizacji, bo na tych, którzy przez ponad godzinę oblegali wały czekały jeszcze wojskowa grochówka, serwowana z kuchni polowej, do której w momencie ustawiła się długa kolejka, stoiska ze sprzętem wojskowym i koncert zespołu Forteca, na który ostrzyli sobie zęby nie tylko fani z Dębicy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS