A A+ A++

Chorwacki kierowca ciężarówki miał jeszcze sporą drogę do przejechania na Węgry, ale we krwi krążyły mu już blisko 2 promile alkoholu. Jak wyjaśniał, co prawda pił wcześniej wódkę i piwo, ale przecież zjadł jeszcze… zupę. Inspektorzy ITD pracujący na autostradzie A4 w Gliwicach uniemożliwili mu na szczęście dalszą jazdę.

 
Kierowany przez Chorwata ciągnik z lawetą przewoził trzy pojazdy dostawcze. Sytuacja miała miejsce w piątek około 19:00, rozpoczynał się więc weekend, a to oznaczało, że ograniczenia w ruchu dla pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie powyżej 12 ton obowiązywały już od godziny.

Przewóz tego rodzaju ładunku nie jest wyłączony spod wspomnianych zakazów, więc inspektorzy zatrzymali ten pojazd członowy do kontroli. Ładunek załadowany w Wielkopolsce wieziony był na Węgry. Inspektorzy nałożyli karę na przewoźnika (3 tys. zł) oraz ukarali mandatem kierowcę – relacjonuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach.

W trakcie czynności kontrolnych poczuli od kierowcy woń alkoholu. Pomiar alkomatem wykazał 0,901 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 1,8 promila zawartości tej substancji we krwi. Niezwłocznie powiadomiono dyżurnego Policji z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach

– kontynuuje WITD.

Kierowca musiał być świeżo po spożyciu alkoholu, bo wskazania alkomatu rosły. – Po przybyciu mundurowych Chorwat wydmuchał 0,99 mg/l, a po przewiezieniu na komisariat – już ponad 1 mg/l, czyli ponad 2 promile! Mężczyzna przyznał się do spożywania zarówno wódki jak i piwa i – co szczególnie podkreślał – zupy… – relacjonuje Inspektorat.

O dalszych losach mężczyzny zadecyduje sąd. Pojazd wraz z ładunkiem trafił na strzeżony parking.

(żms)/WITD Katowice

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicyjny dron obserwował kierowców na Rubinkowie. Posypały się mandaty i punkty karne
Następny artykułPająki masowo wchodzą do twojego domu? Rozpyl ten zapach, a zatrzymasz inwazję