A A+ A++

Technologia ta jest w stanie rozpoznać różne rodzaje uderzeń oraz sytuacje, w których telefon mógłby zostać poddany dachowaniu. W takim przypadku, urządzenie bez zwłoki przesyła sygnał do służb ratunkowych wraz ze współrzędnymi miejsca zdarzenia. Brzmi imponująco, prawda? Ale jak każda technologia, i ta ma swoje wady.

Media na całym świecie donoszą o przypadkach, w których funkcja ta mylnie interpretowała sytuację. Zdarzało się, że podczas jazdy górską kolejką w parkach rozrywki w USA, telefony uznawały jazdę za poważne zdarzenie drogowe, wysyłając sygnał SOS. Ale to nie jedyny taki przypadek.

W Mysłowicach doszło do nietypowej sytuacji. Miejscowi strażacy oraz policjanci otrzymali powiadomienie o wypadku drogowym, do którego miał dojść posiadacz iPhone’a. Gdy dotarli na miejsce wskazane przez telefon, zastali nie tyle ofiarę wypadku, ile… porzucony i uszkodzony smartfon. Telefon, odczytując uszkodzenie jako wypadek, wysłał fałszywe zgłoszenie.

Takie sytuacje rodzą pytania o skuteczność oraz niezawodność nowoczesnych technologii. Z jednej strony, funkcje takie jak wykrywanie wypadków mogą w wielu przypadkach uratować ludzkie życie. Z drugiej – jak widać, mogą prowadzić do fałszywych alarmów, angażując służby ratunkowe bez realnej potrzeby.

Nie ma wątpliwości, że postęp technologiczny niesie ze sobą wiele korzyści. Niemniej jednak, warto pamiętać, że technologia to narzędzie – nie zawsze doskonałe, a czasami wymagające korekty.

Foto. Arch.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczciwy znalazca z Olsztyna przyniósł do komendy ponad 20 tys. zł
Następny artykułЯке майбутнє чекає на Україну?