Na ok. 12 zł wyceniono jedną kurę padłą na ptasią grypę w Topoli Osiedlu – przekazał w sobotę Andrzej Żarnecki, wojewódzki lekarz weterynarii w Poznaniu. Oznacza to, że padłe 65 tys. kur były warte około 750 tys. złotych. Z wyceny nie jest zadowolony ich hodowca, Krzysztof Borowczyk.
65 tys. kur niosek zachorowało na ptasią grypę na fermie drobiu w wielkopolskiej Topoli Osiedle i decyzją powiatowego lekarza weterynarii w Ostrowie Wielkopolskiego zostało przeznaczonych do utylizacji.
Rzeczoznawca zakończył wycenę padłych na ptasią grypę kur niosek. Podstawę do oszacowania szkód – jak poinformował Żarnecki – stanowi wycena poznańskiego oddziału Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Na tej podstawie powiatowy lekarz weterynarii będzie mógł wydać nakaz dotyczący wysokości wypłacanego przez państwo odszkodowania dla hodowcy.
“Myśleliśmy, że państwo stanie na wysokości zadania”
Hodowca Krzysztof Borowczyk miał na fermie kury nioski 38-tygodniowe i takie, które miały więcej niż 90 tygodni. Według wyceny Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz to odpowiednio koszty 11,71 zł i 2,50 zł za sztukę. – Rzeczoznawca wycenił jednego ptaka na ok. 12 zł – poinformował wojewódzki lekarz weterynarii.
ZOBACZ: Ruszyło gazowanie 65 tys. kur chorych na ptasią grypę. Przerobią je na mączkę [WIDEO]
– Nie jesteśmy zadowoleni, myśleliśmy, że państwo stanie na wysokości zadania. Tu nie chodzi o zbudowanie na tym nieszczęściu fortuny, tylko o to, żeby mieć środki na odbudowanie hodowli, którą zajmujemy się od 23 lat – powiedział hodowca z Topoli Osiedla.
Hodowca: straty w moim gospodarstwie to kilka milionów złotych
Borowczyk oszacował, że wartość wycenionej kury wynosi 2/3 rzeczywistych kosztów utrzymania jednego ptaka.
– 16-tygodniowa kura, która jeszcze nie znosi jajek kosztuje średnio 16 zł. Do tego należy doliczyć koszty związane z przygotowaniem ptaka do znoszenia jajek, czyli do 22 tygodnia życia. Ten okres żywienia mojego stada to koszt 150 tys. zł – wyliczył.
Zdaniem hodowcy “z pieniędzy, które dostaniemy trudno jest się przebranżowić, dlatego będziemy starać się wznowić hodowlę”. Dodał, że straty w jego gospodarstwie sięgają kilku milionów złotych.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
wka/hlk/ PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS