Maciej Kurzajewski od lat jest jedną z największych gwiazd telewizji publicznej. Dziennikarz bryluje w redakcji sportowej, a od pewnego czasu udziela się również w programach rozrywkowych. Ostatnio głośnym tematem było jego życie prywatne. Po rozwodzie z żoną związał się z Katarzyną Cichopek, z którą teraz tworzy też parę na ekranie w programie śniadaniowym stacji.
Maciej Kurzajewski “ulubieńcem teściowych”. Jest jednak rysa na jego wizerunku
Kurzajewski zyskał sławę dzięki pracy przy Pucharach Świata w skokach narciarskich. W rozmowie z portalem Wirtualne Media Janusz Basałaj, były redaktor naczelny sekcji sportowej w telewizji publicznej, odniósł się do czasu ich współpracy. – Za moich czasów był szefem studia podczas Małyszomanii. Skoki narciarskie śledziły wtedy miliony widzów. Maciek dzięki bardzo dobrej znajomości języka niemieckiego miał świetny kontakt z Eduardem Federerem, Austriakiem, ówczesnym menedżerem Adama. To zapewniło nam dojście do Małysza, który był wtedy u szczytu sławy, ale miał swoje humory. I tylko Maciek potrafił go rozbroić i do niego dotrzeć, a poza tym sam miał świetny kontakt z Adamem – stwierdził.
– Z punktu widzenia TVP Kurzajewski był wtedy dla nas użyteczny, bo dzięki jego umiejętności budowania relacji mieliśmy świetne materiały dla widzów – dodał.
Przyznał też, że Kurzajewski zawsze imponował mu profesjonalizmem i znakomitym przygotowaniem do powierzonych zadań. Jest też jedna rysa na idealnym wizerunku dziennikarza. – Ja go nazywam ulubieńcem teściowych, bo każda chciałaby mieć takiego zięcia. Miłego, przystojnego, elokwentnego. Nie zagrywa się przed kamerą, choć czasami może irytować, bo jest optymistyczny, uśmiechnięty i sympatyczny, a Polacy takich nie lubią. Ale on taki naprawdę jest – podsumował.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Janusz Basałaj od 2022 roku jest członkiem redakcji portalu Meczyki.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS