Produkcja oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zmalała w lipcu o 2 proc. rok do roku po zniżce o 0,8 proc. w czerwcu (to dane sprzed rewizji). W stosunku do poprzedniego miesiąca odsezonowana produkcja zmalała o 1 proc. – wracając do trendu sprzed niewielkiej zwyżki w czerwcu.
Lipiec kończy okres dużych wahań produkcji pandemicznych zaburzeń
Jak zauważyli na platformie X analitycy z Pekao, lipiec kończy okres dużych wahań produkcji, które wynikały z pandemicznych zaburzeń. Produkcja wróciła bowiem do trendu sprzed pandemii. W ich ocenie w kolejnych miesiącach można spodziewać się w przemyśle powolnego ożywienia. Jego skalę tłumiło będzie to, że firmy przemysłowe wciąż raportują nadmierne zapasy produktów. W pierwszej kolejności będą więc starały się obsługiwać zamówienia korzystając z tych zapasów, zamiast nowej produkcji.
Optymistycznym akcentem w lipcowych danych dotyczących przemysłu był pierwszy od listopada 2020 r. spadek cen gotowych towarów. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej (PPI) zmalał o 1,7 proc. rok do roku po zwyżce o 0,3 proc. w czerwcu. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że PPI zmalał w zeszłym miesiącu o 1,1 proc. rok do roku.
Dezinflacja w przemyśle to efekt słabego popytu na towary przemysłowe, zniżek … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS