We wtorek rano w Czelabińskich Zakładach Metalurgicznych doszło do awarii jednego z pieców. Według rosyjskiego portalu URA.ru w jednym ze zbiorników ze stopniałym metalem, pojawiło się pęknięcie, co doprowadziło do uwolnienia się pylistej zawieziony. Nad zakładem unosił gęsty, czerwony dym.
„Sytuacja awaryjna” w Czelabińskich Zakładach Metalurgicznych
URA.RU poinformował, że zakłady wróciły już do „normalnej pracy po sytuacji awaryjnej”. „Uwolnienie się zawiesiny «zapylonego» powietrza było jednorazowe. Sytuacja jest pod kontrolą” – oświadczyło Ministerstwo Ekologii Obwodu Czelabińskiego.
Władze twierdzą, że wiatr rozwiał dym, „osiadanie cząstek na budynkach mieszkalnych jest mało prawdopodobne” i normy zawartości szkodliwych substancji w powietrzu nie zostały przekroczone. „Pobrano dodatkowe próbki w celu monitorowania i oceny sytuacji” – przekazano w oficjalnym komunikacie. Ponadto „zarząd spółki sporządza ocenę szkód wyrządzonych środowisku w przedsiębiorstwie”.
„Czerwony grzyb” może być niebezpieczny
Z kolei kanał „Ural Mash” na Telegramie informuje, że w pobliżu zakładów „trudno oddychać”. „Zdaniem ekologa ten «czerwony grzyb» to dwutlenek azotu. Może być bardzo niebezpieczny, w zależności od jego zawartości w powietrzu. W dłuższej perspektywie istnieje ryzyko zachorowania na zapalenie oskrzeli i rozedmę płuc” – alarmuje kanał.
„Miejscowi narzekają na nieznośny smród, mówią, że utrzymuje się cały czas” – dodano. Twórcy kanału wskazują, że „punkty centrum hydrometeorologicznego wokół elektrowni nie mogły wykryć żadnych nadmiernych emisji, bo po prostu są zbyt wysokie”.
Czytaj też:
Płonie fabryka stali w Rosji. Pojawiło się nagranieCzytaj też:
Potężny pożar w Rosji zabił 35 osób, w tym dzieci. „Jak na wojnie”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS