Progi zwalniające to jedna z najpopularniejszych metod ograniczania prędkości i tym samym stały element miejskiej infrastruktury. Powszechnie stosowane progi wyspowe nie są jednak rozwiązaniem idealnym i mogą powodować poważne uszkodzenia podwozia. W związku z tym warszawski Zarząd Dróg Miejskich postanowił sprawdzić możliwości innego rozwiązania.
Progi zwalniające to nieodłączny element miejskiego krajobrazu, szczególnie w miejscach, gdzie porusza się dużo pieszych. W efekcie najczęściej możemy na nie trafić np. w okolicach szkół i przedszkoli. Cel oczywiście jest jeden – zmusić kierowców do wolniejszej jazdy.
Dotychczas warszawski Zarząd Dróg Miejskich na zarządzanych przez siebie ulicach najczęściej montował progi wyspowe. Rozwiązanie to jest niewątpliwie skuteczne, a przy tym niedrogie w montażu i ewentualnej naprawie. Ponadto ich konstrukcja umożliwia w miarę wygodny przejazd pojazdom komunikacji miejskiej.
ZDM podaje jednak, że kierowcy osobówek często skarżą się, że przejazd po progach wyspowych w znaczący sposób wpływa na zawieszenie auta i zmusza do jazdy ze znacznie niższą prędkością, niż wymaga ograniczenie. Ponadto kierowcy dość często omijają spowalniacze przejeżdżając środkiem jezdni. W związku z tym ciekawą alternatywą wydają się progi sinusoidalne.
Nazwę zawdzięczają one swojemu profilowi, który oczywiście przypomina sinusoidę. Dzięki temu jazda z przepisową prędkością nie będzie stanowiła obciążenia dla zawieszenia pojazdów.
ZDM zwraca uwagę, że progi, które trafiają na ulice polskich miast, muszą odpowiadać przepisom. Chodzi tu m.in. o szerokość, długość czy kształt. Nie pozwalały one na powszechne stosowanie progów sinusoidalnych. W 2021 roku w życie weszło jednak Rozporządzenie Ministra Infrastruktury zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS