A A+ A++

Ofiara: – Czułem się jak sprawca. Policjanci posadzili mnie w jednym radiowozie z napastnikiem, na komisariacie usłyszałem, że trafię na izbę wytrzeźwień, bo zbyt natarczywie chcę złożyć zeznania.

– Policjanci zostawili nas w sytuacji realnego zagrożenia. To, moim zdaniem, utwierdziło napastnika, że jest bezkarny. Już nie tylko wyzywał, ale i w końcu zaatakował jednego z klientów. Jest i drugi aspekt tej historii: jako zgłaszający groźby karalne czułem się przez policjantów traktowany niemal jak sprawca. Posadzili mnie w radiowozie razem z napastnikiem. W policyjnym samochodzie wciąż mnie wyzywał, kopał w oparcie mojego siedzenia. Już na komisariacie jeden z policjantów rzucił, że trafię na izbę wytrzeźwień, bo wypiłem dwa piwa w barze – relacjonuje Marcin (nazwisko do wiadomości redakcji). 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЗСУ просунулись уперед: свіжі карти боїв в Україні
Następny artykuł20 августа украинские артиллеристы уничтожили в четыре раза меньше целей, чем накануне – Генштаб