Po kilku miesiącach od ogłoszenia chęci kupna Rovio Entertainment przez firmę SEGA, transakcja w końcu została sfinalizowana.
Źródło fot. SEGA / Rovio Entertainment
i
Japoński korporacja SEGA za pośrednictwem X/Twittera poinformowała, że trwający od kilku miesięcy proces fuzcji z twórcami hitowej serii Angry Birds – Rovio Entertainment – w końcu dotarł do upragnionego celu.
Witamy w rodzinie SEGA, @Rovio!
Niezmiernie cieszymy się, że Rovio zostało członkiem SEGA Group. Przygotujcie się na ekscytujące przygody! – brzmi treść ogłoszenia.
Źródło: X/Twitter, @SEGA.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy o chęci kupna Rovio przez firmę SEGA usłyszeliśmy w kwietniu tego roku. Według ówczesnych informacji transakcja miała opiewać na kwotę blisko 775 mln dolarów i, wykorzystując doświadczenie Rovio w zakresie usług live-service, pomóc w poszerzeniu portfolio Japończyków na rynku gier mobilnych.
Jednocześnie korporacja wyraziła chęć wsparcia dla studia, którego celem jest wyjście poza obszar produkcji mobilnych.
W momencie pisania tej wiadomości żadna ze stron nie podzieliła się szerszymi szczegółami na temat ich wspólnego działania. Nie wiemy zatem, jakie projekty przyniesie owa współpraca. Pozostaje nam jedynie uzbroić się w cierpliwość i wypatrywać tych „ekscytujących przygód”, o których wspomniała w swoim komunikacie SEGA.
Przypomnijmy, że Angry Birds to jedna z najpopularniejszych serii gier minionej dekady. Pierwsza produkcja pojawiła się w 2009 roku na urządzeniach mobilnych i z miejsca podbiła serca graczy na całym świecie. W kolejnych latach uniwersum tytułowych wściekłych ptaków doczekało się nie tylko szeregu kontynuacji czy spin-offów, ale również seriali i filmów animowanych.
W ostatnich latach seria jednak mocno straciła na popularności, ale być może ze wsparciem SEGI świat znowu oszaleje na punkcie Angry Birds.
- SEGA – oficjalna strona
- Rovio Entertainment – oficjalna strona
Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Zamiast obliczać, ile Ala ma kotów, wolał zamykać się w swoim świecie i wymyślać nowe historie ulubionego anime – Dragon Ball.
Po latach nauki przyszedł czas stagnacji, którą wolał nazywać „szukaniem życiowego celu”. Wypatrując przeznaczenia w trakcie 58. seansu ukochanej Szklanej pułapki, postanowił – niczym John McCLane – zawalczyć o lepszą przyszłość. Z pomocą przyszła redakcja Gry-Online.pl, która przyjęła go pod swoje skrzydła.
Autor ima się różnorodnej tematyki. Możecie się zatem spodziewać od „Ponurego Żniwiarza” newsa o symulatorze rolnictwa, jak i wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów.
Jeśli kiedykolwiek usłyszycie, że granie na konsoli i oglądanie filmów do niczego nie doprowadzi – przypomnijcie sobie Kamila.
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS