O Barbarze Kurdej-Szatan było szczególnie głośno dwa lata temu. Jej pełny wulgaryzmów wpis na Instagramie, który uderzał w funkcjonariuszy Straży Granicznej, wywołał ogromną burzę w mediach społecznościowych. Ściągnął na głowę aktorki nie tylko prokuraturę (sąd umorzył postępowanie w lutym tego roku), ale przy okazji uderzył w jej życie zawodowe.
Kurdej-Szatan została wyrzucona z reklamy sieci telefonii komórkowej, “M jak miłość” i pozostałych projektów TVP, w które była zaangażowana. Jednak z czasem znowu zaczęła odbudowywać swoją karierę. Można było ją zobaczyć w programach “Projekt Cupid” (TTV) i “Mask Singer” (TVN), cały czas udziela się na deskach teatru i nie przestaje grać w filmach (ostatnio “Porady na zdrady 2”).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym samym można powiedzieć, że Kurdej-Szatan ma od dłuższego czasu powody do radości. Aktorka wyznała ostatnio też, że jest po laserowej korekcji wzroku, co sprawiło, że jej komfort życia zmienił się o 180 stopni. “Czuję się bardzo dobrze, widzę świetnie” – pisała na Instagramie.
W jednym z najnowszych postów na Instagramie Kurdej-Szatan pokazała kilka zdjęć w zielonym bikini. Aktorka, która wygląda na wyjątkowo radosną, pluskała się w wodzie. “Mam supermoce” – zażartowała w opisie.
Jedna z internautek poddała pod wątpliwość postawę gwiazdy. “Przecież ty oczy robiłaś, a w wodzie się chlapiesz” – napisała. “Nie, nie, nic oczu nie zachlapałam, uważna byłam bardzo” – odpowiedziała aktorka. “Tak po zabiegu można już oczy odsłaniać?” – spytał ktoś inny. “Nie na długo, ale minął tydzień, więc na troszkę odsłaniam, bo jest ok” – odparła Kurdej-Szatan.
Reszta komentarzy to typowa dla profilu Kurdej-Szatan mieszanka zachwytów nad jej urodą i złośliwych uwag z powodu wspomnianego wpisu o Straży Granicznej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS