To pokaz żądzy władzy i miłości do stanowiska, które piastuje się przez osiem lat. Bywają one większe niż świadomość sankcji. Przewodniczący może liczyć na to, że władza jest we właściwych rękach na wszystkich poziomach, więc nic mu nie grozi – tak o przewodniczącym rady powiatu ropczycko-sędziszowskiego wypowiada się radny Wiesław Rygiel.
Z początkiem sierpnia radni opozycji i kilku radnych PiS-u z powiatu ropczycko-sędziszowskiego złożyli na biurko przewodniczącego rady Józefa Rojka, człowieka PiS-u, wniosek o jego odwołanie. Przewodniczący zwołał sesję nadzwyczajną, ale do głosowania nie doszło, bo jego zdaniem pojawiły się problemy techniczne.
– Wiedział, że nie ma większości, więc wymyślił sobie problemy z siecią. Mówiliśmy, że poczekamy, aż usterka zostanie naprawiona, ale odpowiedział, że tego dnia to nie jest możliwe – mówi Wiesław Rygiel, szef opozycyjnego klubu Samorząd i Gospodarka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS