Chodzi o markę Velo należącą do British American Tobacco, sponsora McLarena, i produkującą saszetki nikotynowe będące pozbawionym tytoniu substytutem papierosów.
W kwietniu bieżącego roku holenderski rząd zakazał sprzedaży takich produktów ze względów zdrowotnych. Nacisk położono przede wszystkim na snusy i saszetki i ich dostępność dla małoletnich odbiorców.
Jednak proces legislacyjny dotyczący reklamy podobnych wyrobów jest jeszcze w toku, dlatego też McLaren może zgodnie z prawem pozostawić logotypy marki Velo na weekend z Grand Prix Holandii.
– Wszystkie znaki firmowe umieszczone na samochodach McLarena są zgodne z wymogami regulacyjnymi i standardami reklamowymi każdego kraju, w jakim się ścigamy – przekazał rzecznik McLarena, proszony przez Motorsport.com o komentarz.
Pomimo braku prawnych obostrzeń, kilka organizacji zdrowotnych, w tym te zajmujące się profilaktyką serca oraz zachorowaniami na raka, złożyło oficjalną skargę do holenderskiego urzędu ds. reklamy.
– To pokazuje, jak przemysł tytoniowy robi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać młodych ludzi w uzależnieniach i zachować ten swój śmiercionośny i obrzydliwy biznes – przekazała Carla van Gils, szefowa KWF Dutch Cancer Society. – Reklamę produktu, który jest zakazany, uważamy za dziwną.
Velo umieszczane jest na sekcjach bocznych MCL60 zamiennie z OKX – firmą z branży kryptowalut.
W trakcie Grand Prix Holandii w ramach akcji promocyjnej związanej z konkursem dla kibiców, logo Velo prawdopodobnie zastąpione będzie napisem Love, jednak stylizowanym tak, by budzić skojarzenia z marką wyrobów nikotynowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS