A A+ A++

Nawet 30 tysięcy złotych grzywny grozi kierowcy BMW, który podczas nieudanej próby driftowania wjechał w przystanek kompletnie go demolując.

 
Sytuacja miała miejsce we wtorek po południu na ul. Kujawskiej (koło PreZero Areny). Kierowca BMW na brytyjskich numerach rejestracyjnych wjechał w wiatę przystankową, niszcząc ją całkowicie. Solidnie uszkodził także swój pojazd.

37-letniemu mieszkańcowi centralnej Polski, przewożącemu w pojeździe osobę małoletnią, zatrzymano prawo jazdy.

Mężczyzna stworzył realne i rażące zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ucierpieć mogły osoby, które mogły przecież stać na przystanku, czy też – przewożone w aucie dziecko.

Sprawcy tego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania czekają solidne wydatki – naprawa poważnie uszkodzonego pojazdu to tylko jeden z nich. O tym, czy i na jaki okres zostanie temu kierowcy zatrzymane prawo jazdy oraz jakiej wysokości grzywnę otrzyma, będzie decydował Sąd Rejonowy w Gliwicach.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonfederacja przedstawia kandydata na senatora (zdjęcia)
Następny artykułPijany i bez prawa jazdy przewoził nielegalnych imigrantów